Nie dojedziesz na święta pociągiem
Chcesz wcześniej zarezerwować i kupić bilet kolejowy na święta czy sylwestra, aby szybko i bez stresu dojechać na miejsce? Zapomnij. PKP zmienia rozkład od 12 grudnia, ale nie wprowadziło wszystkich zmian do komputerowych systemów i w kasach na dworcach nikt nie wie, jakie pociągi i kiedy będą jeździć po Polsce. Efekt? Nie można kupić biletów według nowego rozkładu.
Brud w pociągach i ich wieczne opóźnienia już nikogo nie dziwią, ale tym razem PKP zafundowało pasażerom prawdziwy horror. To nowy rozkład jazdy, który wejdzie w życie 12 grudnia. Ale personel kas i informacji nie ma dostępu do nowych danych. Efekt?
– Niestety, nie może pan kupić biletu na termin od 12 grudnia w górę, bo nie znamy jeszcze nowego rozkładu jazdy. Może próbować pan przez internet, jednak ten rozkład również nie jest pewny – usłyszeliśmy wczoraj w kolejowej informacji.
Taka sytuacja oburza podróżujących. – Nie dość, że w pociągach nie jest za czysto, zawsze jest tłok i wielkie opóźnienia, to teraz nie wiadomo, jak zaplanować podróż – skarży się Adam Tobieda (26 l.) z Warszawy.
Kolej jak zwykle bije się w pierś, jednak bezradnie rozkłada ręce. – Koleje mają świadomość, że pasażerowie powinni mieć możliwość zakupu biletu miesiąc wcześniej i rozumiemy, że to może być dla nich sytuacja niekomfortowa – przyznaje rzecznik prasowy grupy PKP, Łukasz Kurpiewski. – Wszystko przez precyzyjne ustalenia, które trwają do ostatnich chwil, aby rozkład sprzyjał pasażerom, stąd opóźnienia w wprowadzeniu do systemu – dodaje rzecznik i zapewnia, że najpóźniej do końca tygodnia bilety będzie można już kupić.
Łaskawca. Tydzień kończy się właśnie 12 grudnia.
Polecamy w wydaniu internetowym Fakt.pl:
Marta Kaczyńska oskarża Rosję!