"Nie do przyjęcia". Węgry deklarują ws. broni dla Ukrainy
Węgry nie będą angażować się w dostawy broni na Ukrainę, ale nie zablokują decyzji o wysyłaniu jej przez inne państwa Unii Europejskiej - oświadczył w poniedziałek w Brukseli minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.
23.01.2024 02:15
Szijjarto nazwał rozczarowującym nowy plan unijny, aby utworzyć pulę o wartości 5 mld euro na dostawy broni na Ukrainę w ramach Europejskiego Instrumentu na Rzecz Pokoju (EPF).
- Jest całkowicie nie do przyjęcia, aby Węgry nadawały nowy impuls transferom broni - stwierdził polityk. - Węgry nie dostarczały broni do tej pory, nie będą tego robić w przyszłości i nie chcą uczestniczyć w żadnej decyzji, która doprowadziłaby do zwiększenia dostaw broni - dodał.
Węgry od dłuższego czasu nie zgadzają się na wypłacenie Ukrainie nowej transzy z EPF w wysokości około 500 mln euro. Wcześniej jako powód podawały umieszczenie banku OTP na ukraińskiej liście międzynarodowych sponsorów wojny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Węgry dogadają się z Ukrainą?
Bank OTP został wpisany na listę międzynarodowych sponsorów wojny z powodu kontynuowania swojej działalności w Rosji. Choć strona ukraińska usunęła go z czarnej listy, Budapeszt domaga się gwarancji, że węgierski bank na nią nie wróci.
Szef węgierskiej dyplomacji powiedział w poniedziałek, że Budapeszt jest gotowy poprzeć pomoc finansową dla Kijowa, jeśli Ukraina "nie będzie dyskryminować węgierskich firm".
Szijjarto spotka się w poniedziałek w ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułebą oraz szefem biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego - Adrijem Jermakiem.
W rozmowach prowadzonych w zakarpackim Użhorodzie strony mają omawiać rozbieżności w stosunkach dwustronnych oraz ewentualne spotkanie premiera Węgier Viktora Orbana z Zełenskim.
Przeczytaj również: