Nie chcą arcybiskupa Jędraszewskiego. Protest w Poznaniu
W sobotę mają miejsce obchody stulecia istnienia I Liceum Ogólnokształcącego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, zwanego "Marcinkiem". Okazuje się, że część absolwentów nie życzy sobie na uroczystościach arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, absolwenta „ Marcinka".
Duchowny odprawiał mszę świętą w kościele pw. Michała Archanioła w Poznaniu. Tuż przed mszą, przed kościołem część absolwentów zorganizowała protest w tej sprawie. Stanęli z banerem: "Jędraszewski! Wstyd nam za ciebie! Absolwenci Marcinka".
Według protestujących, duchowny zasłynął z krytyki osób poczętych metodą in vitro i środowisk LGBT. I przypominają, że Jędraszewski był biskupem pomocniczym w czasach, kiedy abp. Juliusz Paetz został oskarżony o molestowanie kleryków.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
- Wstydzimy się za Jędraszewskiego i za jego wypowiedzi: o konwencji antyprzemocowej, o in vitro, o raporcie fundacji Nie Lękajcie się, o skazaniu George Pelle, o miłosierdziu wobec sprawców i zadośćuczynieniu ofiarom pedofilów w sutannach. Dlatego się tutaj spotkaliśmy - mówi Maria Bąk-Ziółkowska, cytowana przez "Głos Wielkopolski”.
Zobacz także: Tomasz Sekielski – ekskluzywny wywiad dla WP o dokumencie o pedofilii
Nie wszyscy podzielali powyższe opinie. W obronie arcybiskupa stanęła pozostała część absolwentów „Marcinka”. - Przyszedłem na uroczystość stulecia mojej szkoły, której jestem absolwentem. Równocześnie cieszę się, że absolwent, którego znam, prowadzi mszę. Hasła protestujących są oparte na wyjętych z kontekstu zdaniach arcybiskupa, nieprawdziwych - uważa ksiądz Jan Musielak, kapłan Archidiecezji Poznańskiej w rozmowie z „Głosem Wielkopolski”.
Mszę udało się odprawić bez zakłóceń. Duchowny nie odniósł się w kazaniu do protestu.
Przypomnijmy, że to abp. Jędraszewski jakiś czas temu przekonywał, że skazanie australijskiego kardynała George’a Pella za czyny pedofilskie to przykład prześladowania chrześcijan na świecie. Z kolei w 2002 r. , kiedy abp. Juliuszowi Paetzowi zarzucono molestowanie seksualne kleryków i księży, Jędraszewski nie odciął sie od niego. Dopiero pod naciskiem Watykanu Paetz złożył rezygnację. Jędraszewski nigdy za obronę Paetza nie przeprosił.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl