Nie będzie śledztwa ws. Kurskiego. Prokuraturę zawiadomił Sienkiewicz
Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Kurskiego jako prezesa TVP - wynika z informacji Wirtualnej Polski. Zawiadomienie w tej sprawie złożył w marcu ówczesny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz.
- Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała w tej sprawie postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa, wobec braku znamion czynu zabronionego. Powodem wydania takiej decyzji jest fakt, że prezes TVP nie jest funkcjonariuszem publicznym w rozumieniu przepisu art. 231 Kodeksu karnego i w związku z tym nie może ponosić odpowiedzialności w oparciu o ten przepis. Postanowienie nie jest prawomocne -informuje Wirtualną Polskę Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Decyzja w tej sprawie zapadła w poniedziałek 29 kwietnia.
Chodzi o zawiadomienie z drugiej połowy marca br., które złożył ówczesny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz. Jego zdaniem Jacek Kurski, "zniszczył publiczną instytucję i doprowadził do degradacji jej misji".
"Były prezes TVP zniszczył publiczną instytucję i doprowadził do degradacji jej misji, jaką jest rzetelna, obiektywna i dostępna dla każdej Polki i Polaka informacja o najważniejszych sprawach w kraju" - napisał w serwisie X (dawnym Twitterze) Sienkiewicz.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Polityk w ubiegłym tygodniu podał się do dymisji ze stanowiska ministra kultury w związku z kandydowaniem do Parlamentu Europejskiego.
Kurski zareagował na zawiadomienie do prokuratury - również na platformie X. "Nie wiem, co zażył dzisiaj ppłk Sienkiewicz, ale musiała być to końska dawka. Uzurpator, który dla zabicia pluralizmu medialnego w Polsce od trzech miesięcy bezprawnie likwiduje TVP, donosi na tych, którzy ją postawili na nogi. Jeszcze dzisiaj informacja na temat dalszych kroków w odpowiedzi na tę hucpę" - napisał.
Do wpisu dołączył fotomontaż załzawionego Sienkiewicza, gdy w 2020 roku podczas Marszu Kobiet został potraktowany gazem.
Kurski następnie skasował wpis i opublikował drugi o tej samej treści, do którego dołączył film z Sejmu, na którym Sienkiewicz idzie chwiejnym krokiem.
Według ustaleń Najwyższej Izby Kontroli od 2021 r. do połowy ub.r. Jacek Kurski i Mateusz Matyszkowicz jako członkowie zarządu Telewizji Polskiej zarobili łącznie 3,88 mln zł brutto. Wypłacone im premie były znacznie wyższe od podstawowych pensji. Publiczny nadawca wypłacił też Jackowi Kurskiemu odprawę oraz "rekompensatę z tytułu niepodejmowania działalności konkurencyjnej po rozwiązaniu umowy". W sumie 216 tys. zł.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualna Polska