Trwa ładowanie...
04-12-2008 09:00

Nie będzie śledztwa w sprawie prezydenckiego pilota

Wojskowa prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie pilota, który w sierpniu wiózł prezydenta Lecha Kaczyńskiego i odmówił lądowania w stolicy Gruzji, Tbilisi.

Nie będzie śledztwa w sprawie prezydenckiego pilotaŹródło: PAP
ddj72f9
ddj72f9

O odmowie wszczęcia śledztwa poinformował rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie ppłk Karol Kopczyk."Prokuratura stwierdziła brak znamion czynu zabronionego" - powiedział Kopczyk. Przyznał, że prokuratura prowadziła postępowanie sprawdzające w tej sprawie. Minister obrony Bogdan Klich mówił, że otrzymał od pilota meldunek na piśmie opisujący całe zdarzenie. - Wynika z niego, że było co najmniej siedem powodów, dla których kapitan nie zdecydował się na przelot - podał szef MON.

W sierpniu prezydent Lech Kaczyński udał się do Gruzji, w której toczyły się walki. Po międzylądowaniu na Ukrainie, prezydent chciał, by samolot leciał od razu do Tbilisi. Gdy pilot nie zastosował się do polecenia prezydenta i zgodnie z planem pilot wylądował w Azerbejdżanie, prezydent zapowiedział, że "po powrocie do kraju wprowadzimy porządek w tej sprawie".

Jak wyjaśniał rzecznik Sił Powietrznych ppłk Wiesław Grzegorzewski, Tu-154 z pułku specjalnego lecąc do Azerbejdżanu wykonywał lot według planu przedstawionego przez Kancelarię Prezydenta. - Nie było zgód dyplomatycznych na lot do Tbilisi, pilot nie miał wiedzy, kto kontroluje przestrzeń powietrzną Gruzji, kto zabezpiecza naziemne środki kontroli ruchu, w jakim stanie jest lotnisko. Po analizie sytuacji pilot podjął decyzję, by lecieć zgodnie z planem - mówił Grzegorzewski.

ddj72f9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ddj72f9
Więcej tematów