Mają dość pijaństwa, sikania i seksu na ulicach. Chorwacja ostrzega
Władze najbardziej popularnych miast Chorwacji mają dość wakacyjnych wybryków turystów. Wprowadzają bardzo wysokie kary. Podano stawki.
Chorwacja spodziewa się w tym sezonie rekordowej liczby turystów. Na tłumy narażone są szczególnie najbardziej popularne miasta takie jak np. Split. Władze mają jednak dość tych, którzy nie potrafią się zachować na urlopie. Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", wybryki gości będą karane wysokimi mandatami.
Chorwacja. Za co grożą kary?
Za sikanie w miejscach publicznych, kąpanie się w fontannach, spanie w parkach, picie alkoholu poza lokalami gastronomicznymi w Splicie będzie trzeba zapłacić mandat 300 euro - pisze austriacki portal oe24.at. Gdy ktoś zwymiotuje na ulicy, policja będzie mogła go ukarać mandatem w wysokości 150 euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Decyzję podjęto po tym, jak zachowywali się turyści w zeszłym roku. Na portalach społecznościowych pojawiało się dużo zdjęć i filmów, na których turyści zachowywali się w skandaliczny sposób. Wśród nich byli tacy, którzy chodzili po mieście nago, kąpali się w fontannach czy uprawiali publicznie seks.
Źródło: rp.pl