Nie będzie już tanich mebli w Ikei? Drastyczny wzrost cen
Wygląda na to, że Ikea mocno podnosi ceny swoich towarów. Na grupie dla klientów popularnej sieci rozgorzała dyskusja. Sklep tłumaczy podwyżki.
01.01.2022 15:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dyskusję rozpoczęła jedna z klientek sieci Ikea na Facebooku. Jak czytamy na money.pl, zwróciła ona uwagę na cenę ramy łóżka Vitval, które przed podwyżkami kosztowało 1049 zł, a teraz można je kupić za 1599 zł.
Wzrosła też cena łóżka dwupiętrowego z tej samej linii. To podrożało z 849 zł do 1499 zł.
Nie tylko w Polsce zrobiło się drożej. W Wielkiej Brytanii biurko Malm podrożało z 99 do 150 funtów, a cena łóżka Hemnes wzrosła z 215 funtów do 279 funtów.
Ikea tłumaczy wzrost cen. - Podobnie jak wiele innych firm z branży handlowej, jako Grupa Ingka, właściciel sklepów IKEA, stanęliśmy w obliczu bezprecedensowych wyzwań związanych z dostępem do asortymentu. I choć zrealizowaliśmy więcej zamówień niż kiedykolwiek wcześniej, wiązało się to ze znacznymi utrudnieniami – tłumaczy Anita Ryng, dyrektorka ds. komunikacji w IKEA Retail w Polsce.
Ikea odnotowuje straty
Jak informuje portal INNPoland.pl, mimo że Ikea odnotowała podczas pandemii rekordowy popyt na swoje produkty, zysk netto sieci spadł w ciągu roku (do września) o 16 proc. - do 1,7 miliarda euro. W porównaniu z 2019 r. to spadek o 4 proc.