PolskaNFZ: roszczenia ZOZ-ów związane z ustawą "203" sięgają 2,3 mld zł

NFZ: roszczenia ZOZ‑ów związane z ustawą "203" sięgają 2,3 mld zł

Według prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia
Jerzego Millera, suma roszczeń ze strony Zakładów Opieki
Zdrowotnej związana z wypłatą podwyżek na mocy tzw. ustawy 203
przekracza 2 mld 300 mln zł. Tymczasem Fundusz, który po
orzeczeniu Sądu Najwyższego roszczenia te powinien zaspokoić, ma
na razie w rezerwie budżetowej tylko 100 mln zł.

Suma roszczeń już przekracza 2 mld 300 mln zł. Na ile te roszczenia są zasadne i na ile one są pełne, trudno rozstrzygnąć, bo może jeszcze nie wszyscy z nimi wystąpili - mówił w Krakowie Jerzy Miller. Zaznaczył, że kwota ta będzie obciążała budżet NFZ i w tym roku, i w roku przyszłym, bo konieczność pokrycia roszczeń oznacza, że fundusz musi ograniczyć bieżące wydatki.

Miller tłumaczył, że NFZ czeka na uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego i dopóki go nie otrzyma, nie może podpisać porozumień z tymi placówkami, których żądania są słuszne. Prezes NFZ powiedział, że obecnie dysponuje kwotą 100 mln zł w rezerwie budżetowej funduszu na sprawy sądowe.

Pod koniec marca Sąd Najwyższy uznał, że Samodzielne Publiczne Zakłady Opieki Zdrowotnej mogą dochodzić od Narodowego Funduszu Zdrowia roszczeń z tytułu wypłaty pracownikom podwyżek na mocy tzw. ustawy 203, jeśli mimo prawidłowego gospodarowania środkami nie mogły same, w części lub w całości, pokryć kosztów tych podwyżek.

Według tzw. ustawy 203, w 2001 roku płace pracowników służby zdrowia miały wzrosnąć o 203 zł brutto, a w następnym roku - o 170 zł. W ustawie nie ustalono jednak, kto miał przekazać szpitalom i przychodniom pieniądze na ten cel. Część placówek wypłaciła pracownikom podwyżki, ale działające wówczas Kasy Chorych (poprzedniczki NFZ) odmówiły zwrotu poniesionych kosztów. Konsekwencją ustawy był wzrost zadłużenia ZOZ-ów.

Szef NFZ spotkał się w poniedziałek z dyrektorami małopolskich palcówek medycznych. Rozmowę zdominował temat podwyżek wynagrodzeń dla pracowników służby zdrowia, na które zostanie przeznaczone 800 mln zł. Jerzy Miller zachęcał do publicznej dyskusji na temat właściwego podziału tych pieniędzy, dopóki ustawa w tej sprawie nie została uchwalona przez parlament. "Każdy rozsądny głos, który pozwoli nam uniknąć ewentualnego błędu, jest bardzo potrzebny" - zaznaczył Miller.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)