"Newsweek": biznesmen opłacił hotel dla delegatów PO w Karpaczu
Kolejne zamieszanie wokół wewnętrznych wyborów w Platformie na Dolnym Śląsku. Według informacji "Newsweeka", za nocleg ponad stu delegatów w hotelu w Karpaczu zapłacił wrocławski biznesmen.
09.11.2013 | aktual.: 09.11.2013 14:37
Pobyt działaczy w ośrodku "Sandra" miał kosztować 23 tysiące złotych.
Zjazd Platformy odbył się 26 października. Sympatycy Jacka Protasiewicza do hotelu wyposażonego w SPA i baseny przyjechali dzień wcześniej. Według informacji "Newsweeka", za nocleg działaczy nie zapłacił nikt z PO. Miał to zrobić Marek Heinke, znany wrocławski biznesmen i wieloletni znajomy Protasiewicza.
W rozmowie z tygodnikiem Heinke początkowo powiedział, że nie płacił za nocleg delegatów. Kiedy "Newsweek" poinformował, że dysponuje dokumentami potwierdzającymi dwie wpłaty dokonane przez niego, biznesmen odpowiedział, że "został poproszony o dokonanie tej wpłaty". - Przekazano mi pieniądze i je wpłaciłem - stwierdził. Pieniądze miał mu przekazać Piotr Uhle, stronnik Protasiewicza i szef wrocławskiego koła Marketingu Politycznego.
- To nie były moje pieniądze. Ja jestem mały żuczek, byłem tu tylko pośrednikiem - stwierdził z kolei Uhle.
Źródło: IAR, Newsweek.pl