Wojna w Strefie Gazy. Netanjahu: "Hamas musi być zniszczony"

• Izrael nie zgodzi się na warunki Hamasu: Premier Benjamin Netanjahu podkreślił, że Izrael nie zaakceptuje żądań Hamasu dotyczących zakończenia wojny w zamian za uwolnienie zakładników i wycofanie się z Strefy Gazy.
• Trwająca wojna: Od 19 stycznia obowiązywało zawieszenie broni, które zostało przerwane 18 marca z powodu braku porozumienia w sprawie przedłużenia rozejmu.
• Sytuacja zakładników: Izraelska armia informuje, że w niewoli pozostaje 24 zakładników, a Hamas nie gwarantuje ich bezpieczeństwa.

Premier Netanjahu w swoim przemówieniu wyraził zdecydowany sprzeciw wobec żądań Hamasu. - Jeśli poddamy się dyktatowi Hamasu, zaprzepaścimy osiągnięcia tej wojny, nie poddam się mordercom, którzy dokonali największej masakry Żydów od czasu Holokaustu. Taka kapitulacja zagrozi krajowi i jego obywatelom - powiedział Netanjahu. Izrael nie zamierza ustępować, ponieważ uważa, że takie działanie mogłoby zachęcić inne grupy terrorystyczne do podobnych działań.

W Izraelu trwają regularne antyrządowe demonstracje. Protestujący zarzucają premierowi, że wznowił działania wojenne z przyczyn politycznych, ignorując los zakładników. Według sondażu z końca marca, 69 proc. Izraelczyków popiera zakończenie wojny w zamian za uwolnienie wszystkich zakładników. - Zakończenie wojny na warunkach Hamasu pokazywałoby, że terroryzm się opłaca i byłoby wiadomością dla wszystkich wrogów Izraela, że poprzez porywanie zakładników można pokonać nasze państwo - podkreślił Netanjahu.

Izraelska armia informuje, że w niewoli pozostaje 24 żywych zakładników oraz przetrzymywane są ciała 35 porwanych. Hamas już wcześniej informował, że nie odpowiada za ich bezpieczeństwo.

W sobotę ogłoszono, że znaleziono ciało zabitego bojownika, który pilnował jednego z uprowadzonych, Edana Alexandra, a los samego zakładnika jest nieznany. Alexander jest obywatelem Izraela i USA.