Nepal nie chce więcej ratowników

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Nepalu podało, że liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już 5 tys. Rannych - według dotychczasowych informacji - jest ponad 10 tys. osób. Równocześnie premier Nepalu Sushil Koirala ostrzegł, że liczba zabitych może sięgnąć 10 tysięcy.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że nepalskie władze mają trudności z podziałem zadań przyjeżdżających grup. Agencje zajmujące się pomocą humanitarną zostały poinformowane, że obecnie wstrzymane zostają przyjazdy kolejnych zagranicznych ratowników i lekarzy. Na razie brak oficjalnego komentarza ze strony władz Nepalu.

W akcji ratowniczej w Nepalu od poniedziałku bierze udział polska grupa ratowniczo-poszukiwawcza - HUSAR - w skład w której wchodzi 81 strażaków (dwóch z nich jest lekarzami, 9 ratownikami medycznymi) i 12 psów poszukiwawczych. Na miejscu jest też sześciu ratowników Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej.

Tymczasem z każdą godziną maleją szanse na wydobycie żywych spod gruzów zawalonych budynków. W 80. godzinie od trzęsienia ziemi ratownicy z Nepalu i Francji odnaleźli żywego 28-latka. Mężczyzna przetrwał ponad trzy doby w gruzach budynku pośród ciał osób, które zginęły w trakcie trzęsienia.

We wtorek wieczorem na warszawskim lotnisku wylądował specjalny samolot z 50 osobami ewakuowanymi z Nepalu. Wśród nich było 31 Polaków. Według MSZ w zagrożonym rejonie może być jeszcze ok. 100 Polaków.

Trzęsienie ziemi, które w sobotę przed południem nawiedziło okolice Katmandu, miało siłę 7,9 w skali Richtera. Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w Nepalu od 81 lat. W niedzielę miał miejsce wstrząs wtórny o sile 6,7 w skali Richtera.

Trzęsienie ziemi wywołało też wiele lawin w Himalajach. W wyniku jednej z nich zginęło 18 himalaistów w obozie na szlaku na Mount Everest.

_ Fundacja Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej prosi o wsparcie działań zespołu ratunkowego PCPM i pomocy medycznej w Nepalu. Prosimy o wpłaty na konto: 12 1140 1010 0000 5228 6800 1012 z dopiskiem: Pomoc dla Nepalu._