Państwa Piętnastki uzgodniły w środę stanowisko negocjacyjne w rozmowach z Polską na temat rolnictwa. Nie ma w nim odpowiedzi na polski postulat udziału w korzyściach finansowych ze wspólnej polityki rolnej.
Z rezerwą Piętnastka ustosunkowała się także do innego wniosku Polski - przyznania okresów przejściowych w dostosowaniu produkcji mleka i mięsa do standardów UE.
Nasz kraj wystąpił o 2-4 letnie okresy przejściowe na dostosowanie unijnych norm sanitarnych w produkcji wyrobów mleczarskich i mięsnych. Wyroby nie spełniające wysokich wymogów UE byłyby sprzedawane tylko w Polsce.
UE chciałaby jednak najpierw uzyskać informacje, ilu zakładów dotyczyłby taki wyjątek i co polskie władze zamierzają uczynić, by towary nie spełniające unijnych norm nie przedostawały się do innych państw członkowskich.
UE odrzuciła także polski postulat klauzuli ochronnej, która przez pierwsze pięć lat członkostwa umożliwiałaby Polsce przywracanie ceł, gdyby import z państw członkowskich zagroził naszemu rynkowi. Takie rozwiązanie kłóci się z zasadami wspólnego rynku - oświadczyła Piętnastka.
W stanowisku nie ma także konkretnej odpowiedzi w sprawie limitów produkcyjnych, które w Unii stanowią podstawę obliczania dopłat rolnych. Polska chce, by jej limity oprzeć na wynikach z pierwszej połowy lat 90., gdy produkcja rolna była stosunkowo wysoka. Unia sygnalizuje jednak, że interesuje ją wyłącznie okres 1995-99 i żąda dostarczenia dokładnych danych o powierzchni zasiewów, wysokości produkcji i pogłowia z ostatnich pięciu lat. (mp)