NBP: 220 osób wymieniło wycofywane waluty na euro
Jedynie 220 osób pojawiło się w środę w oddziałach NBP w całej Polsce, aby wymienić na euro swoje oszczędności z wycofywanych z obiegu walut europejskich.
Wymieniono waluty o wartości zaledwie 56 tys. euro. Jakub Karnowski z NBP poinformował, że był to jedyny bank, w którym wczoraj Polacy mogli dokonać fizycznej wymiany walut na euro. Banki komercyjne w całym kraju nie pracowały.
Karnowski uważa, że tak niska frekwencja - przeciętnie 10 do12 klientów na każdy z 16 oddziałów NBP - była spowodowana tym, że na wymianę walut klienci mają czas do końca roku. Mogli też sądzić, że NBP będzie zamknięty jak banki komercyjne.
Karnowski podkreślił, że NBP wyjątkowo uczestniczy w fizycznej wymianie wycofywanych walut europejskich na euro, bowiem ten bank z zasady nie obsługuje klientów detalicznych.
Wszystkie banki mające uprawnienia dewizowe mają obowiązek wymieniać waluty europejskie na euro do 31 grudnia 2002 r.
Jednak od początku tego roku klienci muszą zapłacić w złotówkach wyznaczoną przez banki prowizję. Od 1 do 20% za banknoty.
Niektóre banki poinformowały, że bilonu nie przyjmują w ogóle. Klienci, którzy mają kłopot z wymianą bilonu, albo nie odpowiada im wysokość pobieranej przez bank prowizji - mogą wrzucić monety do specjalnych skarbon. Te pieniądze zostaną za darmo wymienione przez banki na złotówki i przeznaczone na cele charytatywne. (jd)