PolskaNazwał Tuska "ćwokiem i prostakiem" - wkrótce wyrok

Nazwał Tuska "ćwokiem i prostakiem" - wkrótce wyrok

20 września Sąd Rejonowy w Kielcach ogłosi wyrok w procesie kibica Korony Kielce oskarżonego o znieważenie grupy ludzi z powodu przynależności rasowej oraz znieważenie Prezesa Rady Ministrów. Adwokat wniósł o warunkowe umorzenie postępowania.

13.09.2011 | aktual.: 13.09.2011 13:19

W felietonach zamieszczonych w pisemku Stowarzyszenia Kibiców Korony Kielce "Złocisto Krwiści" nazwał on emigrantów "kolorowymi osobnikami" i "intruzami", których ojcowie mieszkali w "lepiankach z g... wielbłąda". Autor pisał też o "czarnym rasizmie", który według niego zagraża "białym, rdzennym mieszkańcom" zachodniej Europy. Ten numer gazetki można było kupić podczas meczu Korony z Polonią Warszawa. W trakcie śledztwa prokurator natrafił na inny artykuł tegoż kibica, w którym autor nazywał premiera m.in. "ćwokiem i prostakiem" oraz porównał go do Goebbelsa.

Oskarżony - 22-letni student Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - przyznał się, ale odmówił składania wyjaśnień. Sąd odczytał wyjaśnienia złożone przez niego w śledztwie. Kibic mówił, że żałuje tego, co zrobił i z perspektywy czasu nie napisałby takich artykułów. Powiedział, że nie jest rasistą i nikogo nie chciał obrazić. Pisząc artykuł "Czarny rasizm", posiłkował się m.in. fragmentami książki i artykułami włoskiej dziennikarki Oriany Fallaci. Tłumaczył, że artykuł na temat premiera napisał po tym, gdy polscy kibice wywołali burdy na Litwie, a premier potępił wszystkich kibiców - nie tylko chuliganów.

Adwokat Andrzej Michalczuk wniósł o warunkowe umorzenie postępowania na rok. Podkreślił, że premier Donald Tusk wielokrotnie powtarzał, że nie życzy sobie, by robić mu "niedźwiedzią przysługę" poprzez ściganie osób za wypowiadane pod jego adresem sformułowania.

- Jak sam powiedział, posiłkował się takim autorytetem, jakim była Oriana Fallaci - słynna dziennikarka włoska, która jako pierwsza odważyła się podnieść ten problem, że jednak jest w szerokim pojęciu rasizm czarnych. Chodzi o imigrantów, którzy zasiedlają Europę, wprowadzają nowe zasady kulturowe, wprowadzają przestępczość, terroryzm. To wielokrotnie ta dziennikarka o tym pisała, o tym mówiła, była przez to szykanowana, niemniej swoich poglądów nie zmieniła - powiedział Michalczuk.

Zdaniem mecenasa sprawa nie jest warta "wrzawy medialnej", a prokuratura bała się prasy. - Dziennikarze jakby są recenzentami naszego życia. Tutaj się nikt nie poczuł obrażony. Żaden czarny. Nie było żadnej interwencji, żadnego wniosku o ściganie - oznajmił. Według obrońcy oskarżony nie unikał odpowiedzialności, choć artykuły nie były podpisane. Po ujawnieniu sprawy sam oświadczył kierownictwu klubu i gazetki, że bierze za to odpowiedzialność.

Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód oskarżyła Karola L. o to, że publicznie znieważył grupę ludzi z powodu ich przynależności rasowej oraz publicznie znieważył konstytucyjny organ RP - Prezesa Rady Ministrów poprzez użycie wobec niego słów uznanych za obelżywe. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Prokuratura wszczęła śledztwo po kwietniowej publikacji w kieleckiej "Gazecie Wyborczej", dotyczącej artykułu w pisemku kibiców. W trakcie śledztwa prokurator natrafił na inny artykuł tegoż kibica, w którym autor nazywał premiera m.in. "ćwokiem i prostakiem" oraz porównał go do Goebbelsa. Prokuratura korzystała w śledztwie z opinii językoznawcy. Z treści opinii wynika, że w jednym artykule doszło do znieważenia grupy ludzi, a w drugim - znieważenia i poniżenia premiera.

Prokuratura umorzyła sprawę w wątku dotyczącym poniżenia i znieważenia prezydenta, któremu autor miał zarzucić analfabetyzm. Biegły uznał, że użyte sformułowania mieszczą się w granicach krytyki.

W oświadczeniu, działacze Stowarzyszenia "Złocisto Krwiści" napisali, iż nie akceptują poglądów, jakie pojawiły się w ostatnich numerach gazetki, nie zgadzają się także ze światopoglądem, jaki przedstawił autor tekstu. Przeprosili wszystkich, którzy poczuli się urażeni treściami zamieszczonymi w gazetce, jak również Klub Korona.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (293)