Nawet papież nie może spać spokojnie
Co grozi papieżowi? "Chyba oszalejemy" - zdjęcia
Przypominamy zamachy i ataki
Papież Franciszek zaskakuje cały świat swoją otwartością, skromnymi gestami oraz nieprzewidywalnymi działaniami.
Watykańscy ochroniarze mają nie lada problem z nowym papieżem. Muszą być niezwykle czujni i mieć oczy dookoła głowy. Zwłaszcza, że Franciszek nie zważa na względy bezpieczeństwa.
Po zakończeniu konklawe nie skorzystał z papieskiej limuzyny, tylko wsiadł razem z kardynałami do zwykłego autobusu. Na modlitwę Anioł Pański udał się z kolei pieszo. Po zakończeniu modlitwy, udał się przed watykańską bramę, by bezpośrednio spotkać się z wiernymi. Z każdym żegnał się osobiście. Wiele osób całował w policzek.
Z kolei podczas mszy inauguracyjnej objeżdżał Plac św. Piotra odsłoniętym samochodem, a nie oszklonym papamobilem. Przejeżdżając przez sektory, co chwilę się zatrzymywał, by osobiście powitać się z wiernymi ściskając ich dłonie.
Czy papież Franciszek może czuć się bezpiecznie? W historii nie brakuje incydentów, kiedy biskupowi Rzymu groziło niebezpieczeństwo, a nawet śmierć. Biała szata nieraz była już splamiona krwią.
Przypominamy zamachy i ataki na biskupów Rzymu. Zobacz zdjęcia.
(WP.PL/msz)