Naukowcy stworzyli viagrę dla kobiet
Amerykańscy naukowcy odkryli, ze lek, który miał być antydepresantem działa niczym viagra dla kobiet – pisze BBC.
- Okazało się, że Flibanserin był słabym antydepresantem, ale zauważyliśmy, że wzmacnia popęd seksualny – oznajmił prof. John Thorp z Uniwersytetu Północnej Kalifornii.
Profesor opowiadał, że przeprowadzono badania na 2 tys. kobiet z USA, Kanady i Europy. Paniom podawano dawkę 100 mg leku dziennie. – Ich niski popęd seksualny znacząco wzrósł. Chodzi zarówno o zmiany w odczuciu potrzeb seksualnych jak i o większą satysfakcję podczas stosunków – mówił Thorp i dodaje, że brak ochoty na seksseks to problem tak duży u kobiet jak kłopoty z erekcją u mężczyzn.
Wielu lekarzy jest jednak sceptycznych wobec nowego odkrycia. Uzasadniają oni, że dla wielu kobiet mniejsze zainteresowanie seksem, może być normalne i mieć swoje powody. Zauważa się też, że przyjmowanie „damskiej viagry” może odwrócić uwagę partnerów od innych, podstawowych problemów w ich związku.
- Wyniki tych badań mogą rzeczywiście być zachęcające w przypadku związków, gdzie libido jest psychologicznym problemem. Jednak ten lek nie będzie w stanie naprawić trudności w związkach, ani nie będzie pomocny w takich czynnościach, jak opieka nad dziećmi czy sprzątanie mieszkania – podkreśla brytyjska seksuolog Paula Hall.