Naukowcy apelują do premiera o zaangażowanie ws. in vitro

"Zwracamy się Pana Premiera z prośbą o osobiste zaangażowanie i pomoc w stworzeniu nowoczesnego 'prawa reprodukcyjnego' w Polsce" - apeluje ponad 30 naukowców, lekarzy, bioetyków, podpisanych pod listem opublikowanym przez "Gazetę Wyborczą". Wyrażają oni zaniepokojenie sygnałami o sugerowanych rozwiązaniach dotyczących zakazu tworzenia i przechowywania nadliczbowych zarodków.

Zdaniem sygnatariuszy - wśród których są także niektórzy członkowie zespołu opracowującego projekt ustawy bioetycznej - prawo to "powinno uwzględniać zdobycze nauki, udane i nieudane doświadczenia innych krajów, ale przede wszystkim winno opierać się na pewnym, możliwym do przyjęcia dla wszystkich Polaków fundamencie moralnym". Tym fundamentem mogłaby być - wskazują autorzy listu - Powszechna Deklaracja Praw Człowieka ONZ.

Autorzy listu wyrażają przekonanie, że jednym z podstawowych praw człowieka jest "równy i nieskrępowany dostęp do leczenia bezpłodności oraz wykorzystywanie zdobyczy nauki dla ratowania zdrowia oraz poprawy fizycznego i psychicznego dobrostanu obywateli".

Przed kilkoma dniami poseł PO Jarosław Gowin, który kierował zespołem ds. bioetyki przy kancelarii premiera, zapowiedział, że będzie bronił zaproponowanych w projekcie ustawy bioetycznej rozwiązań, zwłaszcza zakazu tworzenia zarodków rezerwowych. Ten zakaz obok zakazu dostępu do in vitro osobom obciążonym genetycznie oraz zastrzeżenia, by refundacja za zabieg przysługiwała tylko małżeństwom, budzi największe zastrzeżenia. Prace nad projektem rozpoczął klub parlamentarny PO. Metodę zapłodnienia in vitro potępia Watykan.

Pod listem do premiera podpisali się m.in. ginekolodzy Waldemar Kuczyński i pionier zabiegów in vitro w Polsce Marian Szamatowicz, chemik Osman Achmatowicz, biolodzy Ewa Bartnik, Maria Anna Ciemerych-Litwinienko, Piotr Węgleński, etycy Jacek Hołówka, Paweł Łuków i Zbigniew Szawarski.