Nauczycielka zwolniona przez... św. Mikołaja
W jednej z australijskich szkół podstawowych zwolniono nauczycielkę za to, że powiedziała klasie sześciolatków, iż św. Mikołaj nie istnieje.
Usunięcia nauczycielki zażądali zagniewani rodzice, kiedy część dzieci z płaczem wróciła ze szkoły dowiadując się, iż gwiazdkowe prezenty otrzymują od nikogo innego, jak od swoich rodziców.
Dyrektor szkoły w Corowa, miejscowości położonej 500 km na południowy zachód od Sydney, przekazał zarzuty pod adresem nauczycielki do ministerstwa oświaty stanu Nowa Południowa Walia.
Rzecznik ministerstwa powiedział, że nauczycielka sprawowała tylko zastępstwo, ale już nie wróci na swoje stanowisko.
Została poinstruowana co do konieczności uwzględniania wieku dzieci przy udzielaniu im odpowiedzi na pytania - wyjaśnił rzecznik. I dodał, że poradzono nauczycielom, by w takich sprawach, jak św. Mikołaj, odsyłali uczniów z pytaniami do rodziców. (jask)