Nauczycielka zmarła podczas wycieczki. Przyczyna śmierci wywołała panikę

58-letnia nauczycielka skierbieszowskiej podstawówki zmarła podczas wycieczki w Zakopanem. Kobieta poczuła się gorzej i trafiła do szpitala, gdzie nie udało się jej uratować. Badania wykazały, że miała sepsę. 200 uczniów natychmiast dostało antybiotyki.

Uczniowie nie pojawili się następnego dnia po śmierci nauczycielki w szkole

Źródło zdjęć: © iStock.com

oprac. Krystian Winogrodzki

22 maja 2019, 13:56

Nauczycielka poczuła się gorzej podczas wycieczki szóstych i siódmych klas ze szkoły podstawowej ze Skierbieszowa (woj. lubelskie) do Zakopanego. Podczas wyprawy w góry trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Lekarzom nie udało się uratować 58-latki.

Badania wykazały, że opiekunka miała sepsę. Jak podaje portal tygodnikzamojski.pl wiadomość wywołała panikę wśród rodziców i przerażenie dzieci, którzy chcieli wiedzieć czy są bezpieczni. Następnego dnia młodzież nie poszła do szkoły.

Warszawa. Dyrektorka szkoły w Wawrze zabiera głos po tragedii. "Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci"

W takim wypadku wszystkim osobom, które miały kontakt z nauczycielką, konieczne było podanie antybiotyków. Dostało je około 300 osób, w tym ponad 200 uczniów. Podczas spotkania nauczycieli i pracowników sanepidu uspokojono, że sytuacja została opanowana.