Nauczyciele i rodzice współodpowiedzialni za dręczenie nauczyciela
87% Polaków uważa, że nauczyciele i rodzice są współodpowiedzialni za psychiczne i fizyczne dręczenie nauczyciela przez uczniów toruńskiego technikum budowlanego – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badania Opinii i Rynku Pentor na zlecenie Polskiego Radia.
12.09.2003 16:40
Tylko 7% respondentów nie zgadza się z tym i prawie tyle samo nie ma zdania lub nie słyszało o całej sprawie.
Według Jerzego Głuszyńskiego z Pentora, powszechne jest przekonanie, że jeżeli mogło dojść do tak bulwersujących zachowań uczniów, to jest mało prawdopodobne, aby działo się to bez wiedzy najbliższego otoczenia, rodziców i nauczycieli. Właśnie szkoła i rodzice ponieśli porażkę wychowawczą - dodał Jerzy Głuszyński.
"Jeżeli szkołę traktujemy jako instytucję, która ma szczególne powinności nie tylko w zakresie kształcenia, ale również, a nawet przede wszystkim w zakresie wychowania, to ta szkoła jako instytucja poniosła porażkę okrutną. W tym sensie dotyczy to nie tylko ofiary tego wydarzenia, ale całego pedagogicznego personelu tej szkoły" - powiedział Głuszyński.
Ponad trzy czwarte badanych uważa, że w stosunku do nauczycieli i dyrekcji szkoły powinny zostać wyciągnięte konsekwencje służbowe. Tylko 15%% jest temu przeciwna.
Zdaniem Jerzego Głuszyńskiego, podobne przypadki, o których się nie mówi, występują w innych szkołach i sytuacji nie rozwiąże ukaranie tylko uczniów czy nauczycieli, którzy nie zareagowali w porę.
"Chyba nie byłoby załatwieniem problemu gdyby doszło do ukarania dyrektorki i nauczycieli w tej pojedynczej szkole. Filozofia karania ma tu swoje ograniczenia. Ważniejsze, aby to wydarzenie zapisało się w pamięci Polaków jako coś co potrafi doprowadzić do pewnej dużo głębszej refleksji" - uważa Głuszyński.
Sondaż przeprowadzono na 800-osobowej reprezentatywnej grupie mieszkańców Polski.