Natura wzorem do naśladowania
"Rzeczpospolita", powołując się na badania brytyjskich naukowców pisze, że rośliny wykorzystywane od wieków przez medycynę alternatywną mogą rzeczywiście działać. Ich skuteczność została dowiedziona międzyn innymi w walce z cukrzycą, malarią i nowotworami - czytamy w dzienniku.
Okazało się, że wiedza zielarzy może przydać się jeszcze współczesnej medycynie. Specjaliści z londyńskiego King's College po przeprowadzeniu badań trzech roślin orzekli, że są one rzeczywiście skuteczne. Być może, po zbadaniu substancji przez nie wydzielanych, uda się stworzyć ich syntetyczne odpowiedniki. Jak informuje BBC, na pierwszy ogień poszły specyfiki pomagające chorym na cukrzycę, mające działanie antybakteryjne i antygrzybiczne, jak również niszczące komórki nowotworowe - pisze "Rzeczpospolita".
Znaczną część ludności świata stać jedynie na specyfiki medycyny tradycyjnej, ponieważ są one tanie. W skali globalnej większość populacji Ziemi nie ma dostępu do medycyny szpitalno-uniwersyteckiej. W wielu krajach placówek zdrowia i lekarzy jest jak na przysłowiowe lekarstwo, natomiast uzdrowicieli w bród. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia, 80% populacji Afryki korzysta wyłącznie z możliwości, jakie oferuje medycyna naturalna.
Na przykład w Ugandzie jeden uzdrowiciel przypada na 200 mieszkańców, natomiast jeden dyplomowany lekarz na 20 tysięcy. Statystyczny mieszkaniec Ghany wydaje rocznie na leczenie 6 dolarów, czyli tyle, ile kosztuje jedna dawka szczepionki przeciwko malarii. 60% dzieci cierpiących w Mali na malarię leczonych jest wyłącznie przez uzdrowicieli - czytamy w dzienniku. (IAR)