NATO wzmocni obecność na Wschodzie - dodatkowe oddziały pojawią się w Polsce?
Sytuacja w Gruzji i Afganistanie - to dwa najważniejsze tematy ostatniego dnia rozmów ministrów spraw zagranicznych krajów NATO w Brukseli. Wczoraj politycy zajmowali się kryzysem rosyjsko-ukraińskim i zdecydowali, że Sojusz wzmocni obecność na Wschodzie.
Niewykluczone, że oznacza to, iż dodatkowe oddziały wojsk NATO pojawią się w Polsce.
Sojusz dał zielone światło, by dodatkowe wojska i sprzęt pojawiły się we wschodniej Europie - niemal na pewno w Polsce, prawdopodobnie także w krajach bałtyckich i być może w Rumunii czy Bułgarii. - Nasze władze wojskowe dostały dzisiaj zadanie, by przygotować propozycje, jak możemy wzmocnić naszą wspólną obronę - mówił w Brukseli Sekretarz Generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.
Planiści NATO mają zastanawiać się nad przerzucaniem wojsk na stałe lub na jakiś czas, nad dodatkowymi ćwiczeniami i misjami lotniczymi. Wiadomo już, że w tych ostatnich udział zadeklarowały m.in. Stany Zjednoczone, Niemcy, Francja i Wielka Brytania.
Propozycje mają być znane za kilka tygodni, a polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski liczy, że Warszawa także znajdzie się na liście. - Do Polski już przyleciało dodatkowych tuzin F-16 i 300 żołnierzy amerykańskich. Będziemy radzi kolejnym tego typu wizytom - dodał Sikorski.
Nie jest wykluczone, że niektóre z propozycji NATO będą tajne.
Ministrowie NATO kolejny raz potępili rosyjską aneksję Krymu i podtrzymali decyzję sprzed miesiąca o zawieszeniu współpracy cywilnej i wojskowej z Rosją. Jedyną formą kontaktów z Moskwą będą spotkania ambasadorów w ramach Rady NATO-Rosja.
Kongres USA za przekazaniem miliarda dolarów Ukrainie
Amerykańska Izba Reprezentantów przegłosowała pakiet pomocy Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy. W zeszłym tygodniu zielone światło dla programu dał tamtejszy Senat. Oznacza to, że aby Kijów otrzymał gwarancje kredytowe na sumę 1 miliarda dolarów, potrzebny jest już tylko podpis prezydenta Baracka Obamy.
Za przyjęciem pakietu głosowało 378 członków izby niższej Kongresu Stanów Zjednoczonych. Reuters tę większość określa mianem "przytłaczającej". Przeciwko pomysłowi opowiedziało się 34 reprezentantów Izby.
Pakiet przewiduje także sankcje dla Rosji za działania na Krymie.