NATO potrzebuje Rosji, Rosja potrzebuje NATO
Sprawy współpracy w operacjach pokojowych, walki z terroryzmem i ograniczenia zbrojeń konwencjonalnych w Europie zdominowały pierwszą sesję Rady Rosja-NATO, która odbyła się w Moskwie z udziałem sekretarza generalnego sojuszu George'a Robertsona.
"To unikalny moment historyczny. Dziś NATO potrzebuje Rosji, Rosja potrzebuje NATO, świat z kolei potrzebuje większego bezpieczeństwa" - powiedział Robertson, otwierając obrady plenarne Rady.
Według Robertsona, w ciągu niespełna roku istnienia Rady NATO-Rosja osiągnięto postęp w takich dziedzinach jak operacje pokojowe, walka z terroryzmem, współpraca w dziedzinie nierozprzestrzeniania broni jądrowej czy innych rodzajów broni masowej zagłady.
W podobnie pozytywnym tonie ocenił rozwój stosunków NATO-Rosja rosyjski minister obrony Siergiej Iwanow. "Dyskusja przeszła od sfery teoretycznej do praktycznych przedsięwzięć" - powiedział.
W czasie półtoragodzinnych obrad z udziałem 20 stałych przedstawicieli państw-członków Rady omawiano głównie takie zagadnienia jak współpraca Sojuszu i Rosji w związku z operacjami pokojowymi na Bałkanach i w Afganistanie oraz w walce z terroryzmem.
Poruszono również sporną kwestię Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie (CFE) z 1990 roku. Moskwa domaga się, by jak najszybciej przystąpiły do niego trzy nowo przyjęte państwa NATO - Litwa, Łotwa i Estonia. By tak się stało, konieczne jest ratyfikowanie nowej wersji traktatu przez pozostałe państwa NATO.
Po zamkniętym dla prasy posiedzeniu członkowie polskiej delegacji powiedzieli, że tak jak Rosjanie podkreślali w czasie rozmów konieczność ratyfikacji traktatu i włączenia doń trzech krajów nadbałtyckich, tak kraje Sojuszu przypominały o zobowiązaniach Rosji wycofania swoich sił z Gruzji i Mołdawii.
Według uczestników posiedzenia, nie poruszano na nim kwestii irackich. Pytany na konferencji prasowej Robertson oświadczył, że NATO ma już za sobą kryzys związany z Irakiem, i podkreślił, że podziały dotknęły nie tylko Sojusz.
"NATO nie jest jedyną organizacją, na której odbiły się różnice w sprawie Iraku. Także ONZ i Unia Europejska zostały tym dotknięte. NATO szybciej pozbierało się po szkodzących mu dyskusjach na temat Iraku" - powiedział.
Rada NATO-Rosja powstała 28 maja 2002 roku w Rzymie, zastępując dotychczas istniejące gremium - Stałą Radę. Nowe gremium obraduje w postaci "dwudziestki", co oznacza, że 19 państw NATO nie uzgadnia wcześniej własnego stanowiska.
Rada utworzyła grupy robocze, w tym m.in. ds. koordynacji pracy służb specjalnych, broni masowego rażenia czy też współdziałania w likwidowaniu skutków sytuacji nadzwyczajnych. (an)