NATO: chcemy Słowacji, ale bez Meciara
Słowacja nie zostanie zaproszona do przystąpienia do NATO, jeśli w najbliższych wyborach parlamentarnych przywrócony zostanie rząd byłego premiera Vladimira Meciara - powiedział w poniedziałek amerykański ambasador w Bratysławie w wywiadzie dla dziennika Pravda.
07.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Ambasador USA, Ronald Weiser zwrócił uwagę, że jeśli Słowacja nie uzyska "zielonego świartła" do wstąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego podczas listopadowego spotkania w Pradze, wówczas również przystąpienie tego kraju do Unii Europejskiej, zaplanowane na 2004 r., może zostać opóźnione, lub też może do niego w ogóle nie dojść.
Obecny rząd premiera Mikulasza Dziurindy, który objął władzę w 1998 r., odbudował więzi dyplomatyczne z Zachodem, ale - zdaniem obserwatorów - wiosenne wybory parlamentarne mogą przywrócić do władzy Meciara i jego stronników, którzy -według sondaży - cieszą się największym poparciem słowackich wyborców.
Państwa zachodnioeuropejskie krytykowały w latach 90. politykę Słowacji ze względu na niedemokratyczne rządy ówczesnego premiera Meciara. Oskarżany był on między innymi o nierespektowanie praw mniejszości narodowych, ograniczanie praw opozycji i mediów.
W 1998 roku NATO wykluczyło Słowację z pierwszej rundy rozmów akcesyjnych. Rok później NATO rozszerzyło się o Polskę, Węgry i Czechy. (kar)