Nastolatkowie rozlali chemikalia - zatrzymała ich policja
Tarnogórscy policjanci zatrzymali dwóch uczniów, którzy rozlali dziś przed szkołą w Strzybnicy koło Tarnowskich Gór niezindentyfikowaną dotąd substancję chemiczną. W wyniku tego 30 osób z objawami zatrucia trafiło do szpitali na obeserwację. Strażacy ewakuwali około 500 osób.
Komisarz Krzysztof Majchrzak, rzecznik policji w Tarnowskich Górach powiedział Radiu Katowice, że zatrzymani to uczniowie piątej i szóstej klasy. Nastolatkowie przyznali, że butelkę z substancją znaleźli rok temu na śmietniku. Nie potrafili jednak wyjaśnić dlaczego jej zawartość rozlali dziś na schodach wejściowych do szkoły.
W szpitalach w Bytomiu i Tarnowskich Górach na obserwcji pozostały 23 osoby. Uczniowie i jedna osoba dorosła skarżyli się na zawroty głowy, nudności oraz zaczerwienienie oczu. Strażacy zneutralizowali znajdująca się przed wejściem do budynku plamę substancji o wielkości około 5 metrów kwadratowych. Jej próbki bada także Sanepid.
Zatrzymani uczniowie odpowiedzą przed sądem dla nieletnich. Ich rodzice będą musieli ponieść koszty działań podjętych przez straż pożarną, pogotowie i policję. Jutro zajęcia w szkole będą odbywać się normalnie.
