Zapadł wyrok ws. śmierci nastolatków w escape roomie w Koszalinie
Sąd Okręgowy w Koszalinie skazał na dwa lata więzienia organizatora i pracownika escape roomu, w którym zginęło pięć nastolatek. Sąd zarządził także wypłatę nawiązek dla rodziców.
Sąd w Koszalinie orzekł dla Miłosza S. i Radosława D. po dwa lata więzienia oraz zostali objęci dziesięcioletnim zakazem prowadzenia działalności gospodarczej w sektorach kultury, sportu i rekreacji.
Oprócz nich, na sali sądowej znajdowały się Małgorzata W. oraz Beata W. W ich przypadku sąd zdecydował o wyroku roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz również nałożył zakaz prowadzenia działalności gospodarczej przez dziesięć lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd zarządził także wypłatę nawiązek dla rodziców, którzy otrzymają po 200 tysięcy złotych na każdą rodzinę.
Nastolatki zatruły się tlenkiem węgla
Przypomnijmy, do tragicznego pożaru w budynku escape roomu "To Nie Pokój" w Koszalinie przy ul. Piłsudskiego 88 doszło 4 stycznia 2019 roku. Zginęło w nim pięć 15-letnich przyjaciółek, uczennic kl. III D ówczesnego gimnazjum nr 9, świętujących w pokoju zagadek "Mrok" urodziny jednej z nich.
W korytarzu prowadzącym do pokoju, gdzie były zamknięte 15-latki, zapaliła się butla z gazem. Nastolatki nie mogły uciec, ponieważ nie było żadnych dróg ewakuacji. Jedyne okno w pomieszczeniu od wewnątrz było zabite deskami, a od zewnątrz było okratowane.
Dziewczynki próbowały się ratować, dzwoniły po straż pożarną i do swoich rodziców. Niestety pomoc przyszła za późno. 15-latkom nie udało się wydostać z pożaru. Zatruły się tlenkiem węgla.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Śledztwo ws. Beaty Klimek. Ujawniony mroczny wyrok sprzed lat