Nastolatka zastrzeliła napastnika - policja chwali odwagę

Nastolatka zastrzeliła rebelianta, który włamał się do jej domu w indyjskim Kaszmirze. Policja pochwaliła odwagę 18-latki, która nigdy wcześniej nie miała w rękach broni - donosi BBC.

Siedmiu mężczyzn napadło na dom rodziny Kauser w odległej wiosce regionu Dżammu w Kaszmirze. Żądali od ojca, by wydał nastoletnią córkę. Jeden z napastników chciał ją wziąć za żonę. Gdy dobijali się do drzwi, rodzice kazali dziewczynie schować się pod łóżko. 18-latka posłusznie wykonała polecenie.

Trzech napastników weszło do domu i zaczęło okładać rodziców nastoletniej Rukhsany. – Bili ich tak mocno, że padli na ziemię – opisuje sytuację dziewczyna – Nie mogłam na to patrzeć. Rzuciłam się na jednego z rebeliantów, a mój brat uderzył go tasakiem.

- Pomyślałam, że muszę zrobić coś odważnego zanim umrę - dodała Rukhsana, cytowana przez BBC.

Za chwilę nastolatka chwyciła jednego z napastników za włosy i uderzyła jego głową o ścianę. Gdy upadł, wymierzyła mu cios tasakiem. Potem chwyciła jego karabin i zaczęła strzelać. – Strzelałam bez końca. Przywódca rebeliantów dostał 12 kul – twierdzi Rukhsana.

Jej 19-letniemu bratu również udało się przejąć broń. Zaczęła się strzelanina z pozostałymi bojownikami. Według relacji Rukhsany trwała ona cztery godziny.

- Nigdy przedtem nie miałam w rękach karabinu, nie mówiąc już o strzelaniu. Ale widziałam na filmach jak się strzela. Spróbowałam robić to samo. Jakoś zebrałam w sobie odwagę. Strzelałam do upadłego – stwierdziła 18-latka cytowana przez BBC.

Policja stwierdziła, że zabitym przywódcą napastników był Abu Osama, członek organizacji terrorystycznej Laszkar-e-Toiba - tej która zorganizowała serię ataków na luksusowe hotele i dworzec w Bombaju w listopadzie 2008 roku.

Inspektor lokalnej policji Shajqat Watali pochwalił odwagę dwójki młodych Hindusów. – Reakcja tych dwojga nastolatków była niesamowita – stwierdził.

Wobec obaw, że rodzina Kauserów może być narażona na zemstę rebeliantów, otrzymali oni ochronę policyjną. Zdaniem odważnej 18-latki to jednak za mało. – Nie możemy żyć w tej samej wiosce. Władze powinny nas przesiedlić do bezpieczniejszego miejsca w Radżuri lub gdzie indziej. Rebelianci nie zostawią nas w spokoju po tym upokorzeniu, jakim była śmierć jednego z najważniejszych dowódców – obawia się Rukhsana.

Wybrane dla Ciebie
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
Po sześciu latach zapadł wyrok ws. sędziego. "Inna kara byłaby nieskuteczna"
Po sześciu latach zapadł wyrok ws. sędziego. "Inna kara byłaby nieskuteczna"
Ustawa łańcuchowa. Po wecie prezydent składa własny projekt
Ustawa łańcuchowa. Po wecie prezydent składa własny projekt
PiS nie pomoże koalicji odrzucić weta prezydenta. Chodzi o psy na łańcuchach
PiS nie pomoże koalicji odrzucić weta prezydenta. Chodzi o psy na łańcuchach