Nastolatka groziła nauczycielce
Gliwicka policja zatrzymała 13-letnią
uczennicę gimnazjum, która groziła pedagog szkolnej m.in.
podpaleniem samochodu, a na widok funkcjonariuszy zdemolowała
jedno szkolne pomieszczenie. Dziewczyna za groźby karalne odpowie
przed sądem rodzinnym.
Trzynastolatka miała trudności adaptacyjne w nowej szkole, pozostawała pod opieką pedagog szkolnej. Od pewnego czasu uroiła sobie, że pedagog działa na jej niekorzyść. Nastolatka kilkakrotnie groziła nauczycielce, że podpali jej samochód. Gdy ta zdecydowała się wezwać na pomoc funkcjonariuszy, dziewczyna zareagowała agresją, która przerodziła się w furię - zaczęła demolować wyposażenie szkoły - powiedział Marek Słomski z gliwickiej policji.
Interweniujący policjanci szybko zapobiegli możliwym skutkom histerii uczennicy. Aby zapobiec eskalacji agresji i niebezpieczeństwu, jakie stwarzała wobec otoczenia, funkcjonariusze zatrzymali ją i osadzili na noc w policyjnej izbie dziecka. O dalszych losach uczennicy - w związku z groźbami, jakie kierowała wobec pedagog szkolnej, ma zdecydować sąd rodzinny.
Śląscy policjanci poinformowali o innym przypadku zatrzymania ucznia, który popełnił czyn karalny przeciw nauczycielowi. W Częstochowie zatrzymali 15-letniego ucznia gimnazjum, który silnie odepchnął nauczycielkę, próbującą zapobiec jego bójce z innym uczniem. Nastolatek naruszył w ten sposób jej nietykalność cielesną.
W najbliższym czasie nastolatek odpowie przed sądem rodzinnym. Za popełniony czyn może grozić odizolowanie w placówce wychowawczej. Funkcjonariusze podkreślają, że w każdym przypadku, gdy uczeń używa siły przeciw nauczycielowi lub usiłuje mu grozić, może spodziewać się podobnej reakcji ze strony szkoły i policji.