Nastolatek zwolniony z rosyjskiej niewoli. Dramatyczna relacja chłopca
16-letni syn szefa władz rejonu zaporoskiego w Ukrainie Ołeha Buriaka został zwolniony z rosyjskiej niewoli. Spędził tam trzy miesiące. Teraz mówi, czego był świadkiem.
08.07.2022 | aktual.: 09.07.2022 00:57
Media ukraińskie poinformowały o uwolnieniu Włada Buriaka, 16-letniego syna przewodniczącego administracji rejonu (powiatu) zaporoskiego Ołeha Buriaka. Nastolatek był przetrzymywany w niewoli od 8 kwietnia.
W wywiadzie dla telewizji Nastojaszczeje Wriemia, którego Wład Buriak udzielił w obecności ojca, młody człowiek powiedział m.in., że przez 48 dni był przetrzymywany w jednoosobowej celi, w ciężkich warunkach. Oświadczył również, że był świadkiem torturowania innych zatrzymanych. Sam nie był poddawany torturom.
Relacjonował, że w trakcie pobytu w niewoli musiał sprzątać pomieszczenia, gdzie torturowano innych zatrzymanych, zarówno żołnierzy jak i cywilów. Mówi, że stosowano wobec nich nieludzkie tortury - rażono prądem, bito.
Ukraińcy w rosyjskiej niewoli
W niewoli przebywają wciąż 163 osoby z 393 uprowadzonych w obwodzie zaporoskim przez władze i wojska okupacyjne Rosji – powiadomiły w piątek władze tego regionu na południu Ukrainy.
Jak podały władze obwodowe w komunikacie, na który powołuje się agencja Interfax-Ukraina, "163 osoby wciąż są zakładnikami", a 230 osób uwolniono. W sumie władze odnotowały 393 przypadki uprowadzeń.
"Przedstawiciele Rosji nie dzielą Ukraińców na cywili i wojskowych, dlatego od ciągłego terroru cierpią obywatele wszystkich kategorii, niezależnie od wieku, płci, zawodu, statusu społecznego" – podano.
Wśród porwanych było, według regionalnej administracji, 46 przedstawicieli władz, 32 przedsiębiorców, 32 osoby zajmujących kierownicze stanowiska, czterech adwokatów, dwóch dziennikarzy i pięcioro dzieci.