Nastolatek miał wpaść do rzeki. Trwają poszukiwania

W Gryficach trwają poszukiwania 16-letniego Szymona, który w czwartek wieczorem miał wpaść do rzeki Regi. Do tej pory go nie odnaleziono.

Nastolatek miał wpaść do rzeki. Trwają poszukiwania (zdjęcie ilustracyjne)
Nastolatek miał wpaść do rzeki. Trwają poszukiwania (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © PAP | Przemysław Piątkowski
Rafał Mrowicki

30.03.2024 | aktual.: 30.03.2024 06:07

Informacja o zaginięciu 16-letniego Szymona pojawiła się w czwartek późnym wieczorem.

- Poszukiwania zostały natychmiast wszczęte po otrzymaniu o 22.50 zgłoszenia o tym tragicznym zdarzeniu. W poszukiwaniach, oprócz policjantów, bierze także udział straż pożarna i czekamy na przedstawicieli wojska. Do działań został zaangażowany specjalistyczny sprzęt oraz grupa nurków - mówił w rozmowie z "Faktem" rzecznik prasowy Komendy Policji w Gryficach podkom. Zbigniew Frąckiewicz.

Jak relacjonuje "Fakt", poszukiwania rozpoczęły się chwilę po tym, jak służby zostały powiadomione przez świadka o topiącym się w rzece Redze człowieku. W nocy chłopaka szukali strażacy oraz nurkowie, jednak nie znaleźli Szymona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Akcję przerwano w nocy i wznowiono w piątek rano. W poszukiwania zaangażowano kilkudziesięciu policjantów, strażaków i nurków. Chłopaka szukali również jego znajomi i krewni. Do przeszukiwania rzeki użyto sonaru, którym badano dno w promieniu 450 metrów. Rzeka jest głęboka miejscami nawet do 5 metrów.

"Fakt" ustalił, że chłopak wpadł do rzeki, gdy świętował z kolegą w parku początek świątecznych ferii. Z relacji wynika, że chłopcy byli głośni, a ich zachowanie było słychać w budynkach po drugiej stronie rzeki. Po wpadnięciu do rzeki Szymon miał przez chwilę wzywać pomocy, jednak wkrótce ucichł.

Źródło: "Fakt"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
zaginięciezaginiony nastolateknastolatek
Zobacz także
Komentarze (34)