Narodowy Program Trzeźwości. Biskupi chcą, żeby alkohol był dostępny dopiero od 21. roku życia
Narodowy Program Trzeźwości został ogłoszony przez biskupów 13 lutego. Według episkopatu Polacy piją zbyt dużo i zaczynają za wcześnie. Program ma zmniejszyć spożycie alkoholu, "skalę upijania się i akceptacji dla upijania się”.
19.02.2018 | aktual.: 19.02.2018 07:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W nowym programie Kościół chce również podwyższania cen i radykalnej minimalizacji miejsc sprzedaży, podaje „Super Express”.
- Nie będzie wolności osobistej i narodowej bez trzeźwości Polaków - mówił podczas prezentacji programu bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Episkopatu ds. Apostolstwa Trzeźwości.
Zobacz także
"Niezbędne jest fizyczne i ekonomiczne ograniczenie nadmiernej dostępności napojów alkoholowych. (...) Państwo powinno komplementarnie i bardziej zdecydowanie korzystać z narzędzia, jakim jest regulacja rynku alkoholowego za pomocą cen i polityki fiskalnej" - czytamy w programie podanym na portalu episkopat.pl.
Chcąc „wypracowania trwałej i powszechnej moralnej sprawności w postaci trzeźwości przez wszystkich” Kościół chce „pełnej abstynencji osób nieletnich i szczególnie wrażliwych na szkody alkoholowe”. Jednym ze sposobów na osiągnięcie tych założeń ma być wprowadzenie sprzedaży alkoholu dopiero od 21. roku życia.
Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych podaje, że w Polsce dramatycznie rośnie spożycie alkoholu. Rocznie na osobę przypada ok. 9-10 litrów mocnych alkoholi i 99,5 litra piwa. Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia na jeden punkt sprzedaży napojów alkoholowych powinno przypadać co najmniej 1000 osób. Dziś średnia dla całej Polski to 273 osoby.
Źródło: episkopat.pl / SuperExpress