Naprawa limuzyny Macierewicza pochłonęła ogromną sumę. Równowartość luksusowego auta
Do wypadku rządowego auta, którym jeździł były szef MON Antoni Macierewicz, doszło w styczniu 2017 roku pod Toruniem. W wyniku zderzenia, limuzyna została poważnie uszkodzona. Jej naprawa trwała dwa lata i była bardzo droga.
10.12.2018 15:14
W Lubiczu koło Torunia zderzyły się dwa samochody BMW Żandarmerii Wojskowej (w jednej z nich znajdował się ówczesny minister obrony narodowej Antoni Macierewicz) i sześć pojazdów cywilnych. Ranne zostały trzy osoby. Rządowe BMW 7, którym podróżował były szef MON zostało rozbite niemal z każdej strony.
Zarówno MON, jak i firma, w której ubezpieczona była limuzyna, nie chcieli ujawnić kwoty, którą przeznaczono na remont uszkodzonego samochodu. Jak donosi dziennik.pl, naprawa limuzyny kosztowała 170 tys. zł. Dziwi fakt, że szkoda nie została uznana za całkowitą, a ubezpieczyciel podjął decyzję o kosztownym remoncie.
Przypomnijmy - z podobnymi kosztami wiązała się naprawa limuzyny, którą jeździł prezydent Andrzej Duda. W 2016 roku opancerzone BMW 7 wpadło do rowu i zostało poważnie uszkodzone. Remont pojazdu pochłonął 130 tys. zł.
Jak podaje dziennik.pl, za 170 tys. zł, które wydano na remont limuzyny Macierewicza, można kupić np. 3-letnie BMW serii 7 lub nowe BMW serii 4 Gran Coupe 420i. za podobną kwotę można pozyskać także Volkswagena Passata z pełnym wyposażeniem.
Źródło: dziennik.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl