Napięcie rośnie. Mocne słowa przewodniczącego Rady Europejskiej
Według najnowszych doniesień USA do ataku ze strony Rosji może dojść w ciągu najbliższych kilku dni. Do coraz bardziej napiętej sytuacji na wschodzie Europy odniósł się szef Rady Europejskiej. - Zachód nie może w nieskończoność wyciągać "gałązki oliwnej" w kierunku Rosji - stwierdził.
20.02.2022 | aktual.: 20.02.2022 11:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cały świat patrzy na to, co dzieje się na wschodzie Europy. Niestety, najnowsze doniesienia wskazują na eskalację konfliktu, nie jego wygaszanie. Sytuację w mocnych słowach skomentował przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.
- Zachód nie może w nieskończoność wyciągać "gałązki oliwnej" w kierunku Rosji, podczas gdy Moskwa eskaluje napięcie wzdłuż granicy z Ukrainą - powiedział.
- Pozostaje nadal ważne pytanie: czy Kreml chce dialogu? Rosja przeprowadza testy rakietowe i nadal gromadzi wojska na granicy z Ukrainą, więc nie możemy wiecznie oferować jej gałązki oliwnej – oświadczył Michel.
Według szefa Rady Europejskiej oświadczenia Kremla "kilka dni temu dawały maleńki promyk nadziei, ale jego działania przybierają formę ciągłej rozbudowy militarnej z poważnymi incydentami w Donbasie", gdzie w ostatnich dniach nasiliły się starcia zbrojne.
Narastające napięcie. Nowe doniesienia
Jak przekazał w niedzielę sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy, w sobotę odnotowano 136 przypadków otworzenia ognia przez wspieranych przez Rosję separatystów w Donbasie.
Według informacji Sił Zbrojnych Ukrainy w sobotę 116 razy użyto broni zakazanej zapisami porozumień mińskich.
Wskutek ostrzału siedmiu ukraińskich żołnierzy odniosło rany, wszyscy znajdują się pod opieką lekarzy.
Ukraińska armia poinformowała również o zarejestrowaniu 134 jednostek sprzętu wojskowego rosyjskich sił zbrojnych, których obecność narusza ustalenia porozumień mińskich.