Napaść na lidera tureckiej partii Ahmeda Dogana
Mężczyzna uzbrojony w pistolet, jak się okazało - gazowy, zaatakował lidera partii Turków bułgarskich Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS) Ahmeda Dogana, kiedy ten wygłaszał przemówienie na konferencji ugrupowania w Sofii.
Napastnik wdarł się na trybunę i wydając okrzyki, zbliżył pistolet do skroni lidera DPS. Broń jednak nie wystrzeliła. Sprawcę natychmiast obezwładniono. Został dotkliwie pobity przez delegatów, którzy szybko dobiegli do trybuny.
Dogan nie odniósł żadnych obrażeń - poinformował jego zastępca Lutfi Mestan. Polityka wyprowadzono z sali, a konferencję przerwano na kilka godzin.
Według MSW zamachowcem jest 25-letni obywatel bułgarski tureckiego pochodzenia Oktaj Enimechmedow. Pochodzi z Burgas, jest studentem, ma dwa wyroki w zawieszeniu za posiadanie narkotyków i chuligaństwo. Wszedł na salę ze skradzioną legitymacją delegata.
Szef MSW Cwetan Cwetanow przyznał, że w zabezpieczeniu konferencji "były luki".
Napaść potępili prezydent Rosen Plewnelijew i przedstawiciele głównych partii politycznych. - Taki akt jest niedopuszczalny w państwie demokratycznym - podkreślił prezydent. W imieniu Parlamentu Europejskiego i Liberalnej Międzynarodówki oburzenie atakiem na lidera DPS wyraził brytyjski europoseł Graham Watson.
58-letni Dogan był jednym z założycieli DPS w 1990 r. Na sobotniej konferencji złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego i powiedział, że pragnie przekazać ster swojemu zastępcy Mestanowi.
Dogan jest jedynym partyjnym liderem w Bułgarii, który nieprzerwanie pełnił swoje funkcje od czasu przemian politycznych w 1989 r. Był posłem do parlamentów wszystkich kadencji od 1990 roku. Jego partia pełni rolę języczka u wagi na bułgarskiej scenie politycznej i była formalnym lub nieformalnym uczestnikiem wszystkich koalicji, które rządziły w kraju po 1990 roku, z wyjątkiem ostatnich ponad trzech lat. Obecnie DPS jest trzecią siłą w parlamencie; jej klub liczy 35 posłów w 240-miejscowym Zgromadzeniu Narodowym.
Przed 1989 r. Dogan był więziony przez trzy lata za zorganizowanie oporu przeciw polityce przymusowej asymilacji bułgarskich Turków, prowadzonej przez władze komunistyczne w latach 1984-89. Skazano go na 10 lat, ale wyszedł na wolność po zmianach politycznych. Ujawnione archiwa pokazały, że w 1985 r. nawiązał kontakty z SB.
Współpracownikiem SB był również zastępca Dogana, Lutfi Mestan, jak i większość kierownictwa partii.
Według części obserwatorów przekazanie przez Dogana władzy w DPS swojemu zastępcy może umożliwić tej partii, która po wyborach parlamentarnych w 2009 roku po raz pierwszy od swego powstania znalazła się w opozycji, powrót do władzy po najbliższych wyborach parlamentarnych, w koalicji z rządzącą obecnie centroprawicową partią GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii).
DPS zrzesza około 10-procentową mniejszość turecką i muzułmańską w Bułgarii. Wybory parlamentarne odbędą się w lipcu br.