Napadli na ciężarówkę z mieniem o wartości 300 tys. zł
Policja poszukuje złodziei ciężarówki z ładunkiem cegły klinkierowej o wartości ok. 300 tys. zł. Porwany kierowca, który nie odniósł żadnych obrażeń, zgłosił się na policję w Świeciu (woj. kujawsko-pomorskie).
Mężczyzna wyjaśnił, że wyruszył z ładunkiem w czwartek wieczorem. W Cedrach Małych, kilkaset metrów za stacją paliw Rafinerii Gdańskiej, został wyprzedzony przez samochód polonez, w jakim znajdowało się dwóch mężczyzn. Jeden z nich postawił na dach tzw. koguta i dał kierowcy ręką sygnał do zatrzymania - poinformował w piątek rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Gabriela Sikora.
Kierowca zjechał na pobocze. Wówczas z samochodu wysiadło dwóch mężczyzn w wieku ok. 40 lat w granatowych swetrach i czapkach przypominających policyjne. Podeszli do kabiny kierowcy z obu stron, zastraszyli go pistoletem i założyli kajdanki na ręce i nogi.
Według relacji kierowcy, napastnicy zarzucili mu na głowę śpiwór i zanieśli do bagażnika poloneza. Po kilku godzinach jazdy przeniesiono go do innego samochodu, jakim również go wożono. Na koniec mężczyźni wywieźli kierowcę do lasu w okolicach Świecia w Borach Tucholskich i przykuli kajdankami do drzewa. Ten zdołał się jednak uwolnić i z najbliższej leśniczówki zadzwonił na policję.
Sikora dodaje, że kierowca nie musiał się zatrzymywać na wezwanie mężczyzn z poloneza. W nocy poza terenem zabudowanym do zatrzymywania samochodów w celu kontroli upoważnieni są bowiem jedynie policjanci umundurowani poruszający się oznakowanym samochodem.(jd)