Napadli na bank w Łodzi, zostawili podejrzaną paczkę...
Policja poszukuje sprawców napadu na placówkę bankową w Łodzi. Napastnicy zagrozili pracownikom banku przedmiotem przypominającym broń palną i zrabowali pieniądze. Na razie nie wiadomo, jaka kwota padła łupem bandytów.
Jak poinformował Adam Kolasa z łódzkiej policji, do napadu doszło ok. godz. 11.20. Według wstępnych ustaleń, do placówki bankowej przy ul. Zgierskiej w Łodzi weszło dwóch młodych mężczyzn w ciemnych ubraniach, w kapturach na głowach.
- Napastnicy, grożąc przedmiotem przypominającym broń, zażądali od pracowników banku pieniędzy. Po kradzieży gotówki odjechali z miejsca napadu czerwonym fordem fiestą na niemieckich tablicach rejestracyjnych - powiedział Kolasa.
Sprawcy przed ucieczką pozostawili na podłodze w banku podejrzaną paczkę; ewakuowano pracowników. Na miejsce przyjechali policyjni pirotechnicy z pododdziału antyterrorystycznego, którzy sprawdzają, czy w paczce może znajdować się niebezpieczny ładunek. Na miejscu jest także pogotowie i inne służby miejskie. Trwają poszukiwania bandytów.
Policja prosi wszystkie osoby, które przebywały w pobliżu banku i mogły być świadkami tego zdarzenia o kontakt z V Komisariatem Policji tel. 42 665 15 56 lub z najbliższą jednostką policji pod nr alarmowymi 997/112.