Nalot na zwolenników Zarkawiego
Amerykańskie wojska przeprowadziły atak lotniczy w Faludży na zachód od Bagdadu. Celem były kryjówki zwolenników działającego w Iraku jordańskiego terrorysty Abu Musaba al-Zarkawiego - podały agencje, powołując się na komunikat wojsk USA.
Bilans nalotu to pięciu rannych: kobieta, dwoje dzieci i dwóch mężczyzn - powiedział AFP lekarz ze szpitala w Faludży. Świadek operacji mówił agencji, że do ogrodu jednego z domów w południowo- zachodniej części Faludży wpadł pocisk, a w miejscu eksplozji widoczny jest głęboki lej.
W komunikacie napisano, że chodziło o kryjówkę "10-12 terrorystów znanych z powiązań z siatką terrorystyczną Abu Musaba al- Zarkawiego". Wojsko USA nie precyzuje, jakie są rezultaty nalotu. Zaznacza jedynie, że do ataku doszło w porozumieniu z irackim rządem i dowództwem sił wielonarodowych w Iraku.
Amerykanie w ostatnich tygodniach przeprowadzili szereg tego rodzaju nalotów w Faludży i okolicach. W ostatnim, 18 lipca, zginęło czternaście osób, a trzy zostały ranne.
Za głowę Zarkawiego, który jest uważany za głównego sprawcę zamachów w Iraku, Amerykanie wyznaczyli nagrodę w wysokości 25 mln dol. - tyle samo co za Osamę bin Ladena.
