Nałęcz: dofinansowanie IPN tak, ale po znowelizowaniu ustawy
Dofinansowanie Instytutu Pamięci Narodowej powinno nastąpić dopiero po nowelizacji ustawy o tej instytucji - ocenił w Radiu Zet wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz (SdPl). IPN należy wspierać, natomiast należy robić to rozważnie - podkreślił.
03.02.2005 | aktual.: 03.02.2005 11:09
Według Nałęcza, jeśli ustawa o IPN zostanie znowelizowana, a przed Instytutem zostaną postawione nowe zadania, to nieuniknione będzie dofinansowanie Instytutu. Jeśli przyjdą nowe zadania, to wtedy powinny za tym przyjść pieniądze - dodał.
Jego zdaniem, nie da się wykorzystać "mocy przerobowych IPN", by z dnia na dzień skrócić okresu oczekiwania na dostęp do teczek. Ten, który wyniósł(listę katalogową 240 tys. nazwisk osób, których akta przechowuje IPN, skopiował i rozdał kolegom dziennikarzom publicysta Bronisław Wildstein)
, nie dał komfortu spokoju tej pracy, to cierpienie bierze na swoje sumienie i tego nie ma co przerzucać na Sejm, by teraz znalazł skądś ekstrapieniądze i tę kolejkę skrócił - powiedział.
Sprawę lustracji trzeba oddać fachowcom, jak najmniej powinni przy niej gmerać politycy - powiedział Nałęcz. Dodał, że dostęp do teczek pod kontrolą Instytutu musi być poszerzony.
Według wicemarszałka Sejmu, IPN nie powinien w żaden sposób autoryzować listy nazwisk, która jest dostępna w internecie, i każdy może do niej dopisać jakieś nazwiska. Nałęcz nie zgodził się też z propozycją, by IPN opisał listę, tak by było wiadomo, czy dana osoba znajdująca się na liście, była funkcjonariuszem służb specjalnych, współpracownikiem czy kandydatem na agenta. Przypomniał, że np. w Czechach upubliczniono taką listę ze wskazaniem, kto jest agentem. Z 3 tys. osób, które zaskarżyły taką decyzję odpowiednika czeskiego IPN, 800 osób przed sądem zostało oczyszczonych - powiedział.
Według Nałęcza, sprawa skopiowania przez Wildsteina listy katalogowej 240 tys. nazwisk osób, nie powinna stać się przedmiotem działań zastępcy prokuratora generalnego Kazimierza Olejnika, ponieważ - w opinii Nałęcza - to nie jest przestępstwo.