Nakaz aresztowania Putina sprawia kłopot RPA. Kraj szykuje się na szczyt BRICS
Zdaniem Vincenta Magweny, rzecznika prezydenta RPA Cyrila Ramaphosy, nakaz aresztowania Władimira Putina wystawiony przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze skomplikował sytuację przed szczytem BRICS. Do spotkania ma dojść w sierpniu w Pretorii.
"Oczekuje się, że wszyscy szefowie państw wezmą udział w szczycie. Ale teraz pracujemy nad problemem nakazu Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK)" - poinformował w środę rzecznik prezydenta Cyrila Ramaphosy, cytowany przez serwis africanews.
Blok pięciu tzw. wschodzących gospodarek obejmuje Brazylię, Rosję, Indie, Chiny i Republikę Południowej Afryki (skrót BRICS pochodzi od pierwszych liter anglojęzycznych nazw tych krajów).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie wpadli w pułapkę pod Bachmutem. Mina rozerwała T-80 na kawałki
Nakaz aresztowania Putina to problem dla RPA
Po wydaniu nakazu aresztowania rosyjskiego dyktatora za zbrodnie wojenne popełnione w Ukrainie, RPA stoi przed dylematem dyplomatycznym, gdyż jako członek MTK jest zobowiązana do aresztowania Putina zaraz po jego przyjeździe. Władze południowoafrykańskie twierdzą, że szukają sposobów rozwiązania tego problemu.
"To, co ów nakaz przedstawia, to dalsze zaangażowanie, które wyjaśni, jak rozporządzenie będzie procedowane. Sprawa jest w toku. Dopiero po jej zakończeniu zostaną ogłoszone niezbędne rozporządzenia" - powiedział rzecznik prezydenta RPA.
Czołowa partia opozycyjna, Sojusz Demokratyczny, wezwała do aresztowania Putina, jeśli przyjedzie do RPA. Jednak partie lewicowe, w tym Komunistyczna Partia Republiki Południowej Afryki, będąca bliskim sojusznikiem rządzącego Afrykańskiego Kongresu Narodowego, wezwały rząd do powitania dyktatora Rosji i do wycofania się z MTK.
Źródło: PAP
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski