Takiej reakcji nikt się nie spodziewał. Rosyjska Duma odleciała
Rosyjska Duma Państwowa zareagowała na decyzję MTK o aresztowaniu Władimira Putina. Przewodniczący Wiaczesław Wołodin twierdzi, że sędziowie otrzymali pieniądze za ten wyrok. Na tym nie koniec absurdalnych stwierdzeń.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wydał w piątek nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina.
Teraz przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin powiedział, że sędziowie MTK muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności prawnej. Jego zdaniem Unia Europejska zapłaciła im za podjęcie takiej decyzji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjska Duma Państwowa reaguje na nakaz aresztowania Putina
- Teraz wyszło na jaw, że Unia Europejska zapłaciła europejskiemu sądowi, który podjął decyzję (dotyczącą aresztowania rosyjskiego dyktatora - przyp. red.). To jest korupcja, to jest bezpośrednie przekupywanie sędziów. Ta kwestia wymaga uporządkowania. Trzeba przenieść tych, którzy podejmują takie decyzje, z Brukseli do Lefortowa - powiedział szef Dumy Państwowej, cytowany przez portal vedomosti.ru.
Wiaczesław Wołodin zaznaczył również, że prezydent jest głową państwa, więc wszystkie ataki na niego są atakami na kraj.
To jednak nie koniec absurdów. Rosyjski polityk zaprosił przedstawiciela UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josepa Borrella do złożenia zeznań przed Komitetem Śledczym Federacji Rosyjskiej. - Oczywiste jest, że ich wyrok w ogóle nie dotyczy Federacji Rosyjskiej - wskazał Wołodin.
Na nakaz aresztowania Putina zareagował też Miedwiediew
Dmitrij Miedwiediew odniósł się do decyzji MTK w sprawie aresztowania Władimira Putina. Tym razem były prezydent, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji posunął się za daleko i odleciał już kompletnie. Zagroził zbombardowaniem budynku Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.
"Sędziowie MTK na próżno się rozbisurmanili. Patrzcie, mówią, jacy jesteśmy odważni, nawet się nie obs***liśmy, podnosząc rękę na największe mocarstwo nuklearne. Niestety, panowie, nad wszystkimi jest Bóg i rakiety. Wyobraźcie sobie celowe użycie hipersonicznego Oniksu (rosyjska rakieta bojowa - przyp. red.) [wystrzelonego] z Morza Północnego z rosyjskiego okrętu - w gmach sądu w Hadze. Niestety, nie można ich zestrzelić" - przekazał były prezydent Rosji cytowany m.in. przez serwis belsat.eu.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Źródło: vedomosti.ru, belsat.eu
