Największe katastrofy lotnicze polskich samolotów

Tak wygląda miejsce największej katastrofy lotniczej w dziejach polskiego lotnictwa. Las Kabacki. To tu pewnego słonecznego, majowego dnia doszło do tragedii. 9 maja, 1987 roku. Zginęły 183 osoby.

Nie był to jedyny przypadek lotniczego wypadku, kiedy zginęło tak wielu ludzi. Przypomnijmy największe pod względem liczby ofiar katastrofy lotnicze polskich jednostek.

Ponad rok minął od katastrofy rządowego Tu-154M pod Smoleńskiem. Wiele osób wciąż żyje tą tragedią. Zginęła tam cała załoga i wszyscy pasażerowie samolotu. W sumie 96 osób znajdujących się na pokładzie, w tym m.in. para prezydencka oraz liczni przedstawiciele polityczni i duchowni. Zdarzenie to miało olbrzymi wpływ na wydarzenia społeczne i polityczne w Polsce, w ciągu minionego roku.

Więcej o katastrofie smoleńskiej czytaj w Raporcie Specjalnym:
*Katastrofa smoleńska*

(PAP/wikipedia.org/ked)

Samolot CASA C-295M rozbił się podczas próby lądowania na lotnisku wojskowym 12. Bazy Lotniczej pod Mirosławcem w woj. zachodniopomorskim. W katastrofie zginęła czteroosobowa załoga i 16 wysokich oficerów lotnictwa, wracających z konferencji o bezpieczeństwie lotów. Komisja badająca przyczyny katastrofy uznała, że doprowadził do niej splot wielu okoliczności.

Na zdj. major Bogdan Ziółkowski rozmawia z dziennikarzami, przed bramą jednostki w Mirosławcu, w dniu katastrofy.

Katastrofa samolotu pasażerskiego IŁ-62M "Tadeusz Kościuszko" Polskich Linii Lotniczych LOT była największą w Polsce. Śmierć na miejscu poniosły aż 183 osoby - wszystkie znajdujące się na pokładzie. Samolot roztrzaskał się o drzewa, a teren Lasu Kabackiego został zniszczony na powierzchni kilkuset metrów kwadratowych. Maszyna rozbiła się podchodząc do awaryjnego lądowania, po awarii silników.

Obok miejsca katastrofy na cześć ofiar ustawiono krzyż, tablicę z wyrytymi nazwiskami wszystkich, którzy zginęli oraz głaz z pamiątkową tablicą.

Równie głośnym wypadkiem lotniczym był ten, który zdarzył się 7 lat wcześniej w okolicach warszawskiego lotniska Okęcie. Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Ił-62 "Mikołaj Kopernik" lecący z Nowego Jorku spadł podczas lądowania w Warszawie. W wypadku zginęło 77 pasażerów i 10 członków załogi. Powodem katastrofy były nie tylko błędy konstrukcyjne, ale i swoiście pojmowane oszczędności w eksploatacji maszyn. Najbardziej znane ofiary katastrofy samolotu "Kopernik" to piosenkarka Anna Jantar i grupa bokserów z USA.

O katastrofie z 1980 roku czytaj więcej:
30 lat temu spadł Ił-62 "Mikołaj Kopernik"

Zimą 1973 roku w okolicach portu lotniczego Szczecin-Goleniów miała miejsce katastrofa samolotu rządowego, kiedy to zginęła 5-osobowa załoga i wszyscy pasażerowie (w sumie 18 osób). Pasażerami samolotu byli głównie przedstawiciele delegacji polsko-czechosłowackiej, którzy udawali się do Szczecina z Warszawy. Komisja powołana do zbadania przyczyn wypadku podała, że powodem katastrofy były gwałtowne turbulencje i oblodzenie skrzydeł.

Na zdj. samolot Antonow An-24 tego typu uległ katastrofie pod Szczecinem.

Na północnym stoku Policy w Paśmie Babiogórskim rozbił się samolot An-24 Polskich Linii Lotniczych LOT. Wszyscy znajdujący się na pokładzie zginęli (53 osoby, w tym 47 pasażerów i 6 członków załogi). Do dzisiaj przyczyny katastrofy nie są w pełni znane. W 40. rocznicę katastrofy w miejscu zdarzenia, na szczycie Policy, postawiono pomnik i tablicę z nazwiskami ofiar upamiętniającą tamtą tragedię.

W katastrofie lotniczej samolotu rejsowego PLL LOT typu Vickers Viscount 804 w pobliżu lotniska Okęcie zginęły wszystkie 33 osoby znajdujące się na pokładzie. Wśród pasażerów znajdował się m.in. polski inżynier-konstruktor silników Fryderyk Bluemke, twórca silnika S-31 do samochodu Syrena. Oficjalnymi przyczynami katastrofy były: błędne działania załogi i wady systemu przygotowania załogi do lotu.

Na zdj. brytyjski samolot pasażerski firmy Vickers. Podobny kupiony przez PLL LOT został zniszczony w katastrofie w 1962 roku.

Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Lisunow Li-2 lecący z Łodzi do Krakowa, nieopodal miejscowości Tuszyn, w trudnych warunkach pogodowych, zaczepił o linie wysokiego napięcia i spadł na ziemię stając w płomieniach. Nikt nie przeżył tego wypadku, zginęło wówczas 16 osób, w tym 4 członków załogi. Oficjalną przyczyną katastrofy były złe warunki atmosferyczne oraz błąd pilota w wyborze wysokości lotu. Prawdopodobnie jednak przyczyną katastrofy było wymuszenie przez funkcjonariuszy UB startu niesprawną maszyną, by na czas dotarł do Krakowa partyjny dygnitarz.

Na zdj. aktor Zbigniew Buczkowski - syn Mariana Buczkowskiego podczas uroczystości odsłonięcia pomnika w Tuszynie. Monument upamiętniający pierwszą w powojennej historii polskiego lotnictwa cywilnego katastrofę odsłonięto w 59. rocznicę tragicznej śmierci pilota PLL LOT Mariana Buczkowskiego i 17 osób lecących samolotem Li-2 na trasie Łódź - Kraków.

(PAP/wikipedia.org/ked)