Dziennik zaznacza, że jego śmierć pokazała, jak trudna jest sytuacja Polaków w Ghazni. Według gazety, żołnierze wciąż narzekają, że jest ich zbyt mało oraz że brakuje im śmigłowców.
W nieoficjalnych rozmowach przyznają, że odczuwają presję z dwóch stron. Zwierzchnicy oczekują od nich aktywnego działania i sukcesów. Tymczasem coraz więcej akcji kończy się krwawym starciem, a także - jak pokazują wydarzenia od sierpnia tego roku - nowymi ofiarami.
"Polska" podkreśla, że teren prowincji Ghazni, gdzie stacjonują polscy żołnierze, należy do wyjątkowo trudnych. Brakuje tam dróg, góry są trudno dostępne, a większość obszaru kontrolowana jest przez talibów.
Gazeta zaznacza, że oprócz smutnej Wigilii, w polskich bazach w Afganistanie kolejne dni świąt nie będą szczególnie obchodzone. Żołnierze będą wykonywać swoje obowiązki i wyjeżdżać na patrole.
