Najnowszy sondaż dla WP. Polacy bezlitośni ws. aborcji

Jest już najnowszy sondaż pracowni United Surveys na zamówienie Wirtualnej Polski. Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej próbie 1000 respondentów. Do przeprowadzenia sondażu skorzystano w metody CATI - wywiadu telefonicznego wspomaganego komputerowo.

W najnowszym sondażu dla WP Polacy ocenili wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Od tego orzeczenia minął już rok - wyrok zapadł 22 października 2020 roku. Jak po tym okresie nasi obywatele patrzą na zmiany w prawie aborcyjnym?

Jak wynika z badania pracowni United Surveys powodów do zadowolenia na pewno nie ma Prawo i Sprawiedliwość wraz ze swoimi współkoalicjantami. Łącznie 74,1 proc. ankietowanych opowiedziało się za zmianą obecnego prawa aborcyjnego.

Jeżeli rozbić to na liczby - 42,8 proc. badanych chce powrotu do tzw. "kompromisu aborcyjnego", który obowiązywał przed wyrokiem TK z października 2020 roku. Wówczas możliwe było przeprowadzenie zabiegu w trzech przypadkach:

• gdy ciąża zagrażała życiu kobiety,
• gdy ciąża pochodziła z czynu zabronionego (tj. gwałtu, pedofilii, kazirodztwa),
• gdy istniało duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Wyrok TK ws. aborcji orzekł, że trzecia przesłanka jest niezgodna z Konstytucją.

Pozostałe 31,1 proc. ankietowanych opowiedziało się za liberalizacją prawa do aborcji - ta miałaby być dostępna dla każdej pacjentki bez pytania o powód do 12. tygodnia ciąży.

W najnowszym sondażu dla WP za zaostrzeniem prawa aborcyjnego w Polsce opowiedziało się zaledwie 5,2 proc. respondentów. Kolejne 10,4 proc. badanych nie chce żadnych zmian, zaś 10,5 proc. ankietowanych "nie ma zdania" w kwestii aborcji w Polsce.

W kontekście poparcia społecznego dla liberalizacji prawa do aborcji, co wynika z najnowszego sondaży pracowni United Surveys, na szczególną uwagę zasługuje przełożenie tego poparcia na preferencje partyjne wyborców.

Aż 28 proc. badanych, którzy w 2019 roku oddali głos na PiS, popiera powrót do stanu sprzed wyroku TK ws. aborcji. Kolejne 14 proc. ankietowanych z tej grupy uważa, że prawo to powinno być zliberalizowane. Tyle samo wyborców PiS opowiada się za zaostrzeniem prawa do aborcji, zaś za utrzymaniem status quo jest 17 proc. respondentów.

W najnowszym sondażu dla WP jeszcze większe zaskoczenie budzi też przełożenie poparcia dla liberalizacji aborcji na poparcie dla Konfederacji. Aż 61 proc. badanych, którzy w 2019 roku oddali głos na tę partię, chce powrotu do "kompromisu aborcyjnego". 13 proc. ankietowanych z tej grupy domaga się liberalizacji obowiązującego prawa, zaś, co ciekawe, żaden z respondentów, głosujących na Konfederację w 2019 roku, nie chce zaostrzenia prawa w tym zakresie. Za utrzymaniem w mocy obecnych zapisów opowiedziało się 16 proc. badanych.

Wyniki wśród osób, które w 2019 roku zagłosowały na KO, Lewicę lub PSL z Kukiz'15 różnią się procentowo, zamykają się one jednak w większości w dwóch tabelkach.

Za powrotem do stanu sprzed wyroku TK ws. aborcji opowiada się; 57 proc. wyborców KO, 46 proc. respondentów głosujących na Lewicę oraz i aż 88 proc. badanych, którzy poparli PSL z Kukiz-15. Z kolei potrzebę liberalizacji obecnego prawa aborcyjnego dostrzega; 41 proc. wyborców KO, 54 proc. ankietowanych popierających w 2019 roku Lewicę oraz 12 proc. sympatyków PSL i Kuki'15.

Należy zwrócić uwagę na fakt, że 1 proc. wyborców KO z 2019 roku nie widzi potrzeby zmiany prawa aborcyjnego. Taka sama liczba respondentów z tej grupy (również 1 proc.) "nie ma zdania" w tej sprawie.

W najnowszym sondażu dla WP zapytaliśmy Polaków również o to, czy widzą potrzebę przeprowadzenia referendum w sprawie aborcji w naszym kraju.

Łącznie "za" organizacją referendum w kwestii prawa aborcyjnego opowiedziało się 57,9 proc. respondentów. "Przeciw" takiej formie wyrażenia opinii jest 36,6 proc. ankietowanych. Odpowiedź "nie wiem" zaznaczyło 5,6 proc. badanych. To jednak nie koniec.

Jak wynika z najnowszego sondażu dla WP, 31 proc. obecnych wyborców PiS opowiada się "za" przeprowadzeniem referendum w sprawie aborcji. "Przeciw" jest 55 proc. obecnych sympatyków ugrupowania rządzącego. 14 proc. badanych "nie ma zdania".

Inaczej wygląda to wśród wyborców wszystkich ugrupowań opozycyjnych. Tam "za" przeprowadzeniem referendum w sprawie aborcji opowiada się aż 69 proc. ankietowanych. Kolejne 29 proc. badanych jest odmiennego zdania, zaś 2 proc. wyborców opozycji "nie wie", czy chciałoby takiego referendum.