Najnowszy raport MZ. Kolejne zakażenia i zgony
Ministerstwo Zdrowia opublikowało najnowszy raport dotyczący sytuacji epidemicznej w Polsce. Wynika z niego, że minionej doby wykryto 22 389 nowych zakażeń koronawirusem.
Obok 22 389 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, minionej doby odnotowano w Polsce 45 zgonów, do których przyczynił się COVID-19.
"Mamy 22 389 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (3469), śląskiego (3450), wielkopolskiego (2280), dolnośląskiego (2248), małopolskiego (1910), pomorskiego (1462), łódzkiego (1240), kujawsko-pomorskiego (1128), opolskiego (873), zachodniopomorskiego (838), podkarpackiego (742), warmińsko-mazurskiego (712), lubuskiego (641), lubelskiego (505), świętokrzyskiego (424), podlaskiego (308). 159 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - czytamy w tweecie resortu zdrowia.
"Z powodu COVID-19 zmarło 19 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 26 osób" - informuje MZ.
Ekspert: certyfikaty covidowe są bezużyteczne
Specjaliści w zakresie ochrony zdrowia niezmiennie apelują, by rząd w świetle fatalnych danych o zakażeniach i zgonach podjął stanowcze kroki zmierzające do zmniejszenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Jednym z powtarzających się postulatów jest lepsze wykorzystanie paszportów covidowych, będących świadectwem zaszczepienia przeciwko SARS-CoV-2.
Dr Konstanty Szułdrzyński w programie WP "Newsroom" stwierdził, że przy obecnie obowiązujących przepisach dokumenty te są "bezużyteczne". Lekarz powiedział również, że nie wierzy obecnie, by rząd odważył się na bardziej zdecydowane posunięcia.
- Myślę, że taka właśnie jest polityka, że fala zakażeń spadnie i tańcząc na grobach tych, co umarli podczas IV fali, odtańczymy taniec zwycięstwa, że tak nam się wspaniale udało. No, nie udało nam się. Bo z tej naszej łódki po drodze sporo osób wypadło -powiedział. - Jako lekarzowi bardzo trudno jest mi pogodzić się ze śmiercią ludzi, którzy w mojej ocenie umrzeć nie musieli - dodał.
Pacjentka z COVID-19 wypisana ze szpitala. Zmarła po kilku godzinach
W listopadzie w Piotrkowie Trybunalskim 71-letnia pacjentka, u której stwierdzono COVID-19, została wypisana ze szpitala mimo współistnienia innych chorób. Kobieta zmarła po kilku godzinach po przewiezieniu jej ze szpitala do domu. O sprawie opowiedziała rodzina zmarłej w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim".
- Twierdził (lekarz - przyp. red.), że nie jest źle. Mówił, że jest COVID-19, zaostrzenie choroby, ostra niewydolność krążeniowa oraz cukrzyca, którą byłam zdziwiona, bo mama na nią nie chorowała - powiedziała córka kobiety. - Po konsultacjach z innymi lekarzami wiem, że podwyższona glukoza mogła wynikać z tego, że podali mamie wcześniej sterydy - relacjonowała.
Lekarze po kilkudniowej obserwacji zdecydowali się na wypisanie pacjentki ze szpitala. Kobieta zmarła wieczorem po kilku godzinach od powrotu do domu. Rodzina zmarłej, powołując się na opinie innych lekarzy, twierdzi, że placówka nie miała prawa wypisać kobiety do domu.
Szpital w Piotrkowie Trybunalskim broni się przed tymi zarzutami. - W dniu wypisu w trakcie rozmowy z lekarzem rodzina nie zgłosiła zastrzeżeń co do zapewnienia chorej dalszej opieki w warunkach domowych - informowała "Dziennik Łódzki" Aneta Grab, rzeczniczka placówki.