Najmniejsze podatki w III Rzeczypospolitej
Obciążenia fiskalne w przyszłorocznym budżecie mają być najmniejsze w dziejach III RP - powiedział premier Leszek Miller komentując przyjęty przez rząd projekt budżetu.
Zdaniem Millera przyszłoroczny budżet będzie budżetem przyspieszenia gospodarczego, integracji europejskiej i zwiększenia samodzielności samorządów. W wywiadzie dla "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia premier podkreślił jednak, że przyjęty przez rząd projekt budżetu jest napięty i jego realizacja nie będzie łatwa. Premier dodał, że rząd przyjął budżet w takim kształcie, aby ożywić gospodarkę i pomóc w tworzeniu nowych miejsc pracy.
Miller wyjaśnił, że w budżecie nie udało się zmniejszyć poziomu deficytu budżetowego ze względu na nowe obciążenia, związane z wejściem do Unii Europejskiej. Rząd przygotowuje średniookresową strategię gospodarczą, zakładającą stopniowe zmniejszanie deficytu aż do momentu wejścia do strefy euro. Premier podkreślił jednak, że aby ograniczyć deficyt, trzeba przyspieszyć wzrost gospodarczy. Przyszłoroczny budżet zakłada rekordowy, jego zdaniem, wzrost.
Leszek Miller uznał za bardzo korzystne proponowane w budżecie rozwiązanie, w myśl którego podatnicy prowadzący działalność gospodarczą i rozliczający się podatkiem PIT będą mogli wybrać, czy będą się rozliczać według 19-proc. stawki bez żadnych ulg, czy też na dotychczasowych zasadach.
Premier powiedział, że centralne instytucje państwa ustalają swoje budżety samodzielnie, bez udziału rządu. Wydatki na wszystkie te instytucje, za wyjątkiem Trybunału Konstytucyjnego, mają w przyszłym roku wzrosnąć. Premier powiedział, że środki przewidywane na działalność tych instytucji są za wysokie i wyraził nadzieję, iż Sejm je zmniejszy.