: A gościem Radia ZET jest Zbigniew Chlebowski, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej, witam Monika Olejnik, dzień dobry. „Gazeta Wyborcza” i Radio ZET dotarło do informacji, że w akcję CBA, akcja CBA, w której bohaterką była Beata Sawicka, skorumpowana posłanka Platformy Obywatelskiej zaangażowano FBI, co pan na to? : Jeśli to są prawdziwe informacje to wydaje się, że sytuacja w jakimś sensie jest skandaliczna, dlatego że nie wyobrażam sobie żeby instytucja, która uciekała się do prowokacji, wtedy prowokacji politycznej, wciągała w tą prowokację wywiad obcego państwa. Na dodatek w jakimś sensie nadużywając swoich uprawnień, bo ja rozumiem, że takie instytucje, jak Centralne Biuro Śledcze, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego mają absolutnie uzasadnione prawo współdziałać z innymi wywiadami w celu zapewnienia bezpieczeństwa i wewnętrznego i zewnętrznego Polski, Polaków, natomiast CBA w ustawie nie ma mowy o współpracy z innymi wywiadami. Jest współpraca z innymi organizacjami międzynarodowymi, w
związku z tym w jakimś sensie nadużyto nie do końca precyzyjne zapisy ustawy. : No i na dodatek FBI się obraziło, kiedy się zorientowało, że jest to akcja polityczna, a nie kryminalna. : No istotnie, jeżeli to są prawdziwe informacje to absolutnie informacja i zdarzenie skandaliczne, to potwierdza tylko i wyłącznie zarzuty, które się pojawiają co jakiś czas o tym, że to była instytucja, która źle funkcjonowała, to była instytucja, która wykorzystywana była do walki politycznej. : Ale czy tą sprawą powinna zająć się sejmowa komisja do spraw służb specjalnych? : No osobiście jestem zwolennikiem i nie ukrywam, że toczymy takie dyskusje w parlamencie żeby również nad Centralnym Biurem Antykorupcyjnym miała możliwość swojej kontroli komisja do spraw służb specjalnych. Dzisiaj to jest jedyna służba specjalna, która nie podlega parlamentarnej kontroli. Wszystkie pozostałe tej kontroli podlegają i osobiście uważam, że takie zmiany należy w tej instytucji wprowadzić, tak żeby również podlegała pod kontrolę
parlamentu. : Tak, ale CBA podlega premierowi, czy premier powinien się zaciekawić tą sprawą i zapytać szefa CBA o co chodzi i czy tak było i dowiedzieć się od naszych partnerów zagranicznych. : Bez wątpienia, mam nadzieję, że premier tą kwestię wyjaśni. Mam nadzieję również, że premier Donald Tusk nie będzie przeciwny temu żeby ta instytucja rzeczywiście podlegała pod kontrolę parlamentarną, żeby komisja do spraw służb specjalnych miała prawo sprawowania nie tylko cywilnej, ale również parlamentarnej kontroli nad tą instytucją. : Dlaczego PO chce połączyć agencję wywiadu cywilną i wojskową? : Ja dokładnie nie znam, jaki będzie ostateczny kształt reformy służb specjalnych, wojskowych i cywilnych. : Ale wie pan panie pośle, że Andrzej Ananicz 5 czerwca przestaje być szefem Agencji Wywiadu, bo mu się kończy termin i co? : No to oczywiście są decyzje pana premiera. Premier sprawuje bezpośrednio nadzór nad służbami specjalnymi. Nie powołał koordynatora, ja uważam, że to jest dobre rozwiązanie, bo tak czy inaczej
premier ponosi odpowiedzialność za funkcjonowanie służb specjalnych. Wiemy o wielu zarzutach, które były formułowane do służb specjalnych, wiemy o tym, że te służby muszą przechodzić naturalne reformy. : Ale panie pośle, dzisiaj jest 29 maja, a 5 czerwca tuż, tuż, w przyszłym tygodniu. Był gościem Radia ZET Janusz Zemke, który powiedział, że jest zaniepokojony tym, że żadne pismo nie wpłynęło do sejmowej komisji, pismo, które by mówiło kto będzie następcą i co dalej z Agencją Wywiadu? : Oczywiście to są decyzje pana premiera, ja mam pełne zaufanie do premiera. : Może trzeba zadzwonić do pana premiera żeby sobie przypomniał, że już 5 czerwca niedługo. : Ale akurat w sprawach służb uważam i to jest w jakim sensie nasz mankament, w naszym kraju, że zbyt dużo, zbyt wiele i niepotrzebnie mówi się o służbach specjalnych. Służby specjalne są nieustannym tematem codziennych dyskusji, publicznych debat. : Panie pośle, ale jak się kończy kadencja Andrzeja Ananicza to dlaczego o tym nie mówić, no trzeba przypominać. :
No zgoda, zgoda premier ma czas do 5, z pewnością podejmie właściwe i słuszne decyzje. : A „Dziennik” pisze o naftowych milionach dla ludzi Macierewicza dla Piotra Wojciechowskiego i Tomasza Macierewicza, przeczytam fragment, panowie podróżowali, jeździli, pracowali w Naftorze, takiej spółce ochroniarskiej, którą zarządzali. Jeździli Kolumbia, Las Vegas, pan Wojciechowski według „Dziennika” w marcu, kiedy wiedział, że już odejdzie kupił sobie pistolet za służbowe pieniądze, a w kwietniu 20 tysięcy kazał przelać na cele kultur religijnego, budowy ołtarza. Podał, że pieniądze przelewa w związku z wpłynięciem prośby księdza Józefa Hasa, proboszcza jednej z warszawskich parafii. Zadzwoniliśmy do księdza, piszą dziennikarze, nie, ja ich o nic nie prosiłem, załatwili to poza mną z biskupem Nyczem – mówi ksiądz Has. – A ile pieniędzy ksiądz dostał z Naftoru. – Nie wiem. Co pan na to? : Znaczy, ja uważam, że to są absolutnie skandaliczne praktyki. Człowiek, członek komisji weryfikacyjnej, byłych WSI, bratanek
Antoniego Macierewicza, kradli publiczne pieniądze, bo pracowali w państwowej spółce, wykorzystywali swoje funkcje, wykorzystywali w związku z tym w jakimś sensie publiczne pieniądze. To była powszechna praktyka przez polityków PiS. : Ale czy kradli, mieli takie kontrakty, zakaz konkurencji, ten zakaz konkurencji był wpisany w olbrzymią sprawą. : Znaczy ja nazywam to otwartym tekstem, to jest kradzież publicznych pieniędzy, bo jeżeli tuż po wyborach, czy przed wyborami zmieniano w wielu firmach umowy, gdzie wpisywano sztuczne instytucje tak zwanej zakazu konkurencji, które dawały szanse, jednocześnie wypłaty ogromnych odszkodowań, ogromnych odpraw, to moim zdaniem trzeba to nazywać po imieniu – to jest kradzież publicznych pieniędzy i za tą kradzież ludzie powinni ponosić odpowiedzialność. : Spada PO, tak pisze dzisiaj „Rzeczpospolita”, według GFK Polonia o 8% spadło, 41% ma tylko Platforma. : Według tej pracowni spadło. Wczoraj był sondaż, gdzie Platforma cieszyła się wysokim 56% poparciem, tak jest w
sondażach i pewnie tak będzie. : A może spada przez tę słynną czapeczkę pana premiera? : Nie, ja sądzę, że... : Czapeczka była udanym pomysłem, panie pośle, czapeczka była udanym pomysłem? : Zupełnie przystojnie wyglądał premier w tej czapeczce. Natomiast oprócz przysłowiowej czapeczki była bardzo udana wizyta na szczycie Ameryka Łacińska – Unia Europejska. : A według „Gazety Wyborczej” jest sondaż, kto byłby dobrym prezydentem no i Donald Tusk – 40% uważa, że byłby złym prezydentem. : No, proszę zauważyć, że ponad 50% uważa, że byłby bardzo dobrym prezydentem, a w sondażu na to kto byłby najlepszym kandydatem, premier Tusk wyraźnie, wyraźnie odstaje od pozostałych. : Ale tylko trzy punkty ma więcej od Kazimierza Marcinkiewicza. : To jest, to są oczywiście sondaże, nimi można się bawić, do wyborów prezydenckich jest naprawdę bardzo daleko. Wiem, że premier w tej chwili jest skoncentrowany tylko i wyłącznie na swojej pracy w rządzie, na kierowaniu rządem i to jest coś, co jedyne, co dzisiaj absorbuje, zajmuje
premiera. : A Janusz Palikot mówi, że może prezydentem nie będzie Donald Tusk, kandydatem tylko Bronisław Komorowski prawda, nieprawda? : Znaczy, ja uważam, że najlepszym kandydatem jest premier Donald Tusk, ale tak jak powiadam do wyborów mamy jeszcze dużo ponad dwa lata i jest spokojny czas na to żeby rzeczywiście do tych wyborów się przygotowywać. Bez wątpienia... : Ale ktoś musi się przygotować, to kto się przygotowuje? : Kto będzie kandydatem to w dużej mierze zależy od skuteczności pracy rządu, od premiera Donalda Tuska. Wierzę, że to będzie ogromna skuteczność, wierzę, że to będą dobre rządy dla Polski, dla Polaków i Donald Tusk będzie mam nadzieję dobrym kandydatem. : I na koniec, akcyza na paliwa powinna być obniżona? : Zdecydowanie powinna być obniżona. Rozmawiałem wczoraj z premierem, widać wyraźnie, że premiera specjalnie do tego nie trzeba przekonywać, również uważa, że akcyza zbyt wysoka, przy tak wysokiej cenie za baryłkę ropy, należy to uwzględnić. : Powiedział Zbigniew Chlebowski,
przewodniczący PO, dziękuję Monika Olejnik, teraz koledzy.