Najlepszym ekspertem piłkarskim okazał się... orangutan
Wśród piłkarskich ekspertów norweskich gazet,
radia i telewizji typujących kolejność w tabeli po każdej kolejce
rozgrywek norweskiej ligi najlepszym po 25 kolejkach był anonimowy
obstawiacz, który okazał się... orangutanem.
04.11.2008 | aktual.: 04.11.2008 16:42
Orangutan "Sol" (Słońce) mieszka w ogrodzie zoologicznym w Kristiansand. Sol jest bardzo wesoła i lubi przebywać z ludźmi. Zauważyliśmy, że bardzo lubi oglądać mecze w telewizji i kiedyś, oceniając typy komentatorów napisaliśmy na bananach nazwy klubów. Przed każdą kolejką Sol ustawiała je w kolejności, która raz po raz okazywała się trafna - powiedział opiekun orangutana Olav Asland.
Konkurencja polegała na obstawieniu przed każda kolejką trzech najlepszych i trzech ostatnich miejsc w tabeli po jej zakończeniu. Orangutan uzyskał ogromną przewagę m.in dwukrotną ilość punktów w stosunku do typów najbardziej renomowanych dziennikarzy telewizyjnych.
- Sol uwielbia słuchać radia, które jest włączone w jej pomieszczeniu przez całą dobę. Wygląda na to, że zapamiętuje nazwy klubów, które pojawiają się w wiadomościach i transmisjach sportowych. W każdym razie jest dowodem na to, że najlepszej ekspertyzy nie uzyskuję się zawsze od najbardziej znanych ekspertów - wyjaśnił Asland.
Już w połowie rozgrywek orangutana zidentyfikował dziennik "Dagbladet" lecz zachował tajemnicę do końca, nie informując nawet dziennikarzy swojej redakcji sportowej. Przed każdą kolejką typy orangutana były fotografowane i dokumentowane. "Okazało się, że nawet nasi dziennikarze uzyskiwali poniżej 50% trafnych typów w porównaniu z Sol" - napisał dziennik, który ufundował też nagrodę dla zwycięzcy - butelkę bezalkoholowego likieru bananowego.
Zbigniew Kuczyński