Nagus w stringach z trąbą słonia robił pompki w autobusie
Wsiada do autobusu linii 125. Ma na sobie tylko słomiany kapelusz, klapki - japonki i stringi z trąbą słonia z przodu. Najpierw przy drzwiach przeprowadza małą rozgrzewkę, a potem zaczyna ćwiczyć - taką scenę zarejestrowały kamery w gorzowskim autobusie. O sprawie pisze "Gazeta Lubuska"
Wszystko działo się kilka dni temu, 18 września. Ok. godziny 15:00 do autobusu wszedł dziwny jegomość.
Najpierw chwilę potruchtał w miejscu, potem zaczął się podciągać na drążku, zrobił też kilka pompek i przysiadów, podczas których prawie się przewrócił. Na kolejnym przystanku wybiegł z pojazdu.
Na nagraniu wyraźnie widać, że pasażerowie pękali ze śmiechu, dyskretnie podglądając występy nagusa. On sam wydawał się wyluzowany, nawet pomachał do kamery (spod kapelusza ani na moment nie było widać jego twarzy).
Najprawdopodobniej chodziło o wygłup lub zakład. Kierowca twierdzi, że koledzy nagusa w kapeluszu wszystko nagrywali.