Nago próbował sforsować fosę i mury pałacu cesarskiego
Brytyjski turysta został aresztowany po tym, jak zupełnie nago pływał w fosie pałacu cesarskiego w Tokio, a następnie wspinał się po jego ścianie – informuje dailymail.co.uk.
Mężczyzna najpierw pływał w fosie, a potem wspiął się na ponad 7,5-metrową ścianę pałacu. Materiał telewizyjny pokazuje jak wychodzi z wody, a potem trzymając kamień i pręt ucieka przed policją.
Policjantom udało się ująć szaleńca po półtoragodzinnej gonitwie. Nie było jasne kim jest, gdyż najpierw mówił po hiszpańsku. Dopiero później przyznał, że jest Brytyjczykiem zamieszkałym w Hiszpanii. Jak się później tłumaczył, wszedł do fosy, bo upadła mu do niej torba. Nie wyjaśnił jednak, dlaczego był całkiem nagi i z jakiego powodu wspinał się po murach pałacu.
Nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek zrobił coś podobnego – powiedział świadek zdarzenia tokijskiej telewizji. Ten człowiek musiał być szalony.
Pałac, który od wieków jest siedzibą cesarskiej rodziny, traktowany jest jako serce Tokio i miejsce święte. Jest rzadko otwierany publicznie, za wyjątkiem oficjalnych wizyt, jakie przyjmuje cesarz. Przed intruzami chroni go wiele zabezpieczeń, w tym 12 fos, które ciągną się wokół niego.
Jak twierdzi policja, w trakcie zdarzenia cesarz Japonii Akihito przebywał w pałacu, ale prawdopodobnie nie widział nagiego intruza pływającego w fosie.
Po sprawdzeniu danych i stanu zdrowia mężczyzna został wypuszczony na wolność.