Nagły zwrot w dramatycznej batalii o życie Eluany Englaro
We Włoszech w rezultacie interwencji ministra
zdrowia i opieki społecznej doszło do nieoczekiwanego zwrotu w
dramatycznej sprawie Eluany Englaro, znajdującej się w stanie
nieodwracalnej śpiączki.
Jej ojciec, uzyskawszy w listopadzie zgodę Sądu Najwyższego stara się doprowadzić do jej odłączenia od sztucznego odżywiania.
We wtorek wieczorem, gdy 37-letnia obecnie kobieta, będąca w stanie wegetatywnym od ponad 15 lat, miała zostać przewieziona do kliniki w Udine, by tam spędzić ostatnie chwile swego życia, interweniował minister Maurizio Sacconi.
Na kilka godzin przed zapowiedzianym transferem Eluany do kliniki, która zgodziła się, by tam została odłączona, minister wydał dokument stwierdzający, że przerwanie odżywiania w placówkach publicznej służby zdrowia jest nielegalne.
W ostatniej chwili odwołano przewiezienie kobiety z domu opieki w Lecco, prowadzonego przez zakonnice do Udine, gdzie - jak informowały włoskie media - wszystko było gotowe na "przyjęcie" Eluany.
Rozporządzenie ministra zostało ogłoszone niemal dokładnie w tej samej chwili, gdy przed gmachem Izby Deputowanych w Rzymie trwała pikieta z pochodniami, zorganizowana przez stowarzyszenia obrońców życia w proteście przeciwko planom przerwania odżywiania Eluany, która w 1992 roku uległa ciężkiemu wypadkowi samochodowemu.
Ojciec kobiety, który przez ostatnie tygodnie poszukiwał we Włoszech placówki, gotowej przyjąć jego córkę, powiedział po decyzji ministra zdrowia, że to dla niego "nowe piekło".
Kierownictwo kliniki w Udine ogłosiło, że dokona analizy dokumentu, wydanego przez Sacconiego, ale potwierdziło jednocześnie swą gotowość spełnienia woli ojca - Beppino Englaro.
Dyrektor tej placówki medycznej i domu opieki, cytowany w środę przez Ansę, powiedział, że ogłoszenie tego rozporządzenia w "tak burzliwym momencie" budzi "podejrzenia".
Podczas gdy obrońcy życia wyrażają uznanie dla postępowania ministra, odbieranego jako ostatnia próba uratowania kobiety, osoby z drugiej strony toczącej się we Włoszech prawdziwej batalii o Eluanę mówią o niedopuszczalnej ingerencji ministra i "dyktacie", kwestionującym orzeczenie Sądu Najwyższego.
Sylwia Wysocka